czwartek, 6 września 2012

.67.

 ~wielozbożowe Cherriosy z ciepłym mlekiem (dolałam później) ; chleb z masłem orzechowym crunchy/smooth~


A miałam już nie jeść tyle masła! Dzisiaj otworzyłam kolejny słoik :x
Zdjęcia są jakie są, bo rano słoneczko nie raczyło wyjść i było ciemno więc robiłam zdjęcia przy świetle żyrandola :<
Wczoraj pokonałam strach i poszłam na zajęcia z tańca (jazz/modern) :D Pomijając, że nic mi nie wychodziło, mogę powiedzieć że było fajnie :D Tak, tak, mam się nie zniechęcać, bo to pierwszy raz i wgl, bla bla bla... ;p Postanowiłam że narazie będę chodziła, ale jak za miesiąc dalej będę w tyle to zrezygnuję. Pójdę jeszcze na hiphop i zobacze jak będzie na tych zajęciach. Choć przyznam, że jazz bardzo mi się podobał. Niestety - trudne układy. Poobijałam sobie kręgosłup i łopatki i jeszcze biodro :c

21 komentarzy:

  1. i które masło Ci bardziej podchodzi, crunchy czy smooth? :) ja tego drugiego nigdy nie jadłam i tak się zastanawiam nad kupnem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smooth jest takie hymmm... inne. Crunchy najlepsze, ale polecam spróbować;)

      Usuń
  2. Złapiesz wprawę i będzie szło Ci lepiej za każdym razem, zobaczysz ;). A z masłem jest tak zawsze! Jest zdecydowanie za dobre ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. Przez Ciebie mam straszną ochotę na miseczkę cheeriosów :D Pyszne śniadanko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. biodro ? - mi zawsze dawało w kość po piłce nożnej... ale to pewnie dlatego, że potrącił mnie samochód blisko prawego biodra... Współczuję obić i całuję to się szybciej zagoją ;P

    Tymczasem proste i pyszne śniadanie, mówiłam już, że uwielbiam te twoje kanapeczki z orzechowym i nutellą ? *_*

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej, zmieniłam adres bloga, dlatego ten, który obserwujesz, jest już nieaktualny. Problemy techniczne były tego powodem. :( Zapraszam na nowy: relishmeals.blogspot.com

    Twoje kanapki <3

    OdpowiedzUsuń
  6. A ty jak zwykle kusisz masłem orzechowym <3 Cudowne śniadanie <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama też tańczę (między innymi modern) więc uwierz mi nie zniechęcaj się! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Początki zwykle są trudne, nie poddawaj się ; ]
    Ja jak chodziłam na zajęcia taneczne to też łatwo nie było przez pierwsze kilka lekcji a potem już się wyrobiłam : )

    OdpowiedzUsuń
  9. E tam, czemu sobie czegoś zabraniać;)?

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie bym potańczyła sobie na takich tańcach:)
    Ostatnio chodziłam na Zumbę, ale to raczej taki Fitness niż tańce:)
    Ale w tym roku pewnie wybiorę zajęcia fitness na basenie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. O widzę moje codzienne śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdjęcia wyszły bardzo nastrojowe!
    I nie zrażaj się tańcem, bo przyjdzie moment kiedy zaskoczysz i jeszcze wszystkich przegonisz:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. masło jest najlepsze <3 nie warto mu odmawiać !
    pysznie rozpoczęty dzionek ;d

    OdpowiedzUsuń
  14. u ciebie jak zwykle masełko króluje- pyszności;)
    a co do tańca to naprawdę warto chodzić, można się zrelaksować,powygłupiac i zapomniec o całym swiecie;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie podoba mi się ten poranny brak słońca :(.
    Daj jeszcze sobie trochę czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. mnie tam się Twoje zdjęcia podobają zawsze, niezależnie od światła:p i która Ci bardziej smakowała, z crunchy czy smooth?:>
    nie zrażaj się po pierwszych zajęciach, potem będzie lepiej:*

    OdpowiedzUsuń
  17. Cheeriosy - muszę je kupić :) Pamiętam jak ja chodziałm na kurs tańca ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. mmm podoba mi się to śniadanko :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mogę Cie prosić o dzisiejszy jadłospis?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)