poniedziałek, 3 września 2012

.64.

~parówki z keczupem ; chleb żytni~

Mam nadzieję że ten rok szkolny minie tak szybko jak wakacje. A najlepiej jeszcze szybciej! 
Zaraz lecimy na rozpoczęcie, a potem do miasta, po resztę wyprawki szkolnej :D

27 komentarzy:

  1. Już daawno nie jadłam parówek ;p.

    OdpowiedzUsuń
  2. o, parowki, dawno ich nie jadlam! :D lubie je! :D
    powodzenia dzisiaj!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mm, ile parówek. Dawno nie jadłam, narobiłaś mi apetytu. ^^ Oby rok szkolny minął jak najszybciej.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja zakup wyprawki planuję w następnym tygodniu :d

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie śniadanko :) Prosto i smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. taaa 80% mięsa ale i tak są pyszne ^^
    Szkoła... Ja nie mam 3/4 rzeczy :p dzisiaj dopiero jadę,

    OdpowiedzUsuń
  7. parówki ,hehe dawno nie jadłam ... i jakoś nie planuję ,ale smacznie u ciebie ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. przypomniałas mi o parówach których już wieki nie jadłam;p porywam jedną;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Dawno nie jadłam parówek... Powodzenia w nowym roku szkolnym:)

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja bym wymieniła na sojowe:D
    oj, zdążysz jeszcze wszystko kupic, teraz dopiero idealna pora na to, po co zawczasu było się o to martwic:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Zazdroszcze tych zakupów szkolnych, zawsze je lubiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj, do parówek się nie przekonam. :D Ale wiem, ze czasem takie śniadanie, proste, klasyczne jest również potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. jeśli już kupię parówki to te z szynki, niby 93% mięsa, ale w sumie nie wiem jakiego i w ogóle, ale raz na jakiś czas można :) oczywiście z ketchupem najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  14. O, bardzo nietypowe śniadanie jak na Ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam ochotę na taką parówkę! Mmmm! Smakowicie,
    Powodzenia w roku szkolnym!

    OdpowiedzUsuń
  16. przepis powinien się pojawić, ale dopiero wieczorem, dlatego podam Ci go tutaj, od razu :)
    CIASTO:
    150g mąki pszennej razowej
    70g mąki pszennej 500
    2 żółtka
    40g cukru trzcinowego
    szczypta soli
    ŚRODEK:
    miska malin
    4 białka
    łyżka cukru wanilinowego
    szczypta soli

    Masło utrzeć razem z cukrem. Następnie dodać żółtka, mąkę i sól - miksować, aż do połączenia składników. Zagnieść ciasto i uformować w kulę. Włożyć na 10minut do zamrażalnika.
    Formę na tartę wyłożyć papierem lub nasmarować tłuszczem + bułka tarta ( ja tak zrobiłam ). Wyłożyć na nią ciasto, ponakłuwac widelcem i wstawić do piekarnika na 10minut (150stopni).
    W tym czasie ubić białka razem z cukrem i solą na sztywną pianę.
    Po upływie 10 minut wyjąć ciasto z piekarnika, wyłożyć piane z białek i poukładać maliny. Piec ok50 minut w 160 stopniach.
    Po ostygnięciu posypać cukrem pudrem.

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię paróweczki a najbardziej smakują mi z Lidla i robię je s serem:)

    OdpowiedzUsuń
  18. takiego mi zrobilas smaka na parowki, ze dzisiaj u mnie na kolacje byly :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Jejciu jak ja dawno nie jadłam parówek O.o
    Zainspirowałaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię parówki, ale tylko Sokoliki, 87% mięsa drobiowego(rzekomo?).

    OdpowiedzUsuń
  21. Parówki same w sobie dobre, szkoda, że są marnie zrobione tzn pod względem zawartości mięsa. Ja np bardzo lubię je z patelni albo z piekarnika zawinięte w serek i boczek;) a co do szkoły to też mam taką nadzieje, że szybko zleci ;) pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  22. paróweczki - mniam :-)

    http://sierotkamarysiawkuchni.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. O, dziś na wytrawnie :) Miła odmiana!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ostatnio przeglądałam ranking parówek i te z lidla co zawsze kupuję zajęły 3 miejsce, wynik bardzo dobry, zawartość mięsa 83%, najbardziej smakują mi w cieście francuskim:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)