niedziela, 12 października 2014

.770. kluski, które rosną

~(wegańskie) dyniowe drożdżowe korzenne kluski kładzione na mleku sojowym z orzechami pecan i syropem klonowym ; kawa toffee~




Po wczorajszym śniadaniu zostały mi drożdże i postanowiłam je ponownie wykorzystać. Te kluski jadłam po raz pierwszy i na pewno nie ostatni! Jednak błędem było to, że zrobiłam je w małym rondelku, bo nie przewidziałam, że urosną i gdy położyłam może z 4 kluski zabrakło miejsca...Tak więc Wam polecam użyć garnka z szerokim dnem :)

PRZEPIS /1 porcja/
~30g mąki pszennej
~30g mąki pszennej razowej
~1/2 łyżeczki domowej przyprawy korzennej (lub łyżeczka kupnej)
~80g puree z dyni
~łyżeczka cukru do zaczynu + ew. więcej do ciasta
~15g świeżych drożdży
~300ml mleka do gotowania klusek
~30-50ml mleka w temp. "letniej" do zaczynu

Drożdże kruszymy, mieszamy z ok. czubatą łyżeczką mąki i łyżeczką cukru, zalewamy letnim mlekiem i odstawiamy na 5-10 minut. Dodajemy pozostałe składniki, dokładnie mieszamy i odstawiamy ciasto na na ok. 20-30 minut w ciepłe miejsce. Po tym czasie w garnku z szerokim dnem zagotowujemy mleko i gdy będzie wrzeć kładziemy na nie kluski, gotujemy na małym ogniu ok. 3-5 minut, nie mieszamy, można gotować pod przykryciem, aby "doszły" w środku. Smacznego! :)

26 komentarzy:

  1. fantastyczne! nie dosyć, że wegańskie to jeszcze z dynią i drożdżowe - przepis, jak dla mnie, wręcz idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Robię! Wyglądają świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja myślałam, że lepszego dyniowego śniadania niż wczoraj to już nie można wymyślić, a tu proszę :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Kluseczki bez jajka? No no no, śniadanie naprawdę warte uwagi. Zapisuję przepis i wykorzystam przy najbliższej okazji :D

    OdpowiedzUsuń
  5. oo, może nie drożdżowe (cóż, nie umiem), ale kiedyś robiłam identyczne kluski (nawet również z pecanami) i... kochałam je miłością wielką

    OdpowiedzUsuń
  6. O kurczę, z tym się jeszcze nie spotkałam! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. kurcze, świetne kluchy. może zaraz je sobie zrobie, na deser, bo naprawdę fajnie się zapowiada

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam kluseczki na mleku ale drożdżowych jeszcze nie jadłam. Muszę zdecydowanie spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No no, muszę przyznać że te kluski brzmią i wyglądają bardzo zachęcająco :)
    Ile drożdży dodałaś do ciasta? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale boskie! A pierwsze zdjęcie przesmaczne!

    OdpowiedzUsuń
  11. Kluseczki to ja uwielbiam, takie drożdżowe to dopiero rarytas! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Mistrzowskie kluski :) cieszę się, że kupiłam dyyynie!

    OdpowiedzUsuń
  13. drożdżowe chodzą za mną od dawna!
    robię je jak najszybciej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. dynia, pekany, kluski (i to drożdżowe) - jesienne śniadanie idealne

    OdpowiedzUsuń
  15. haha, kluski giganty atakują! świetny pomysł na wykorzystanie drożdży :)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo ciekawy pomysł na kluski (: na pewno do wypróbowania!

    OdpowiedzUsuń
  17. Robiłam kiedyś podobne i bardzo mi smakowały. Dyniowe tym bardziej musiały być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Rosnące? Wow! Drożdże to jednak są wspaniałe ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)