P.S. Jutro blog będzie funkcjonował pod nowym adresem, więc niech wszystkie osoby, które go odwiedzają, ale nie mają konta na bloggerze zapiszą sobie nowy adres :) Jest on podany pod nagłówkiem, w informacji napisanej na czerwono.
wieki nie jadłam pieczonego jabłka. kojarzy mi się z dzieciństwem, kiedy przyrządzała mi je mama, zawsze dodawała do tego odrobinę dżemu :) chyba się skuszę i zrobie któregoś dnia na śniadanie :)
Pychota! Hm, chyba pójdę za Twoim przykładem i też zmienię ten adres w końcu. Im szybciej tym lepiej. A zastanawiam się już od dawna nad tym, tylko jakoś nie mogłam się do końca zdecydować czy nie będzie to kłopotliwe. Ja na szczęście mam Cię w obserwowanych to nie muszę nic zapisywać :D
Dziękuję za odwiedziny i komentarz :) Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim. Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)
wieki nie jadłam pieczonego jabłka. kojarzy mi się z dzieciństwem, kiedy przyrządzała mi je mama, zawsze dodawała do tego odrobinę dżemu :) chyba się skuszę i zrobie któregoś dnia na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńohohoh, muszę koniecznie wypróbować takiego jabłuszka, prezentuje się pysznie!
OdpowiedzUsuńAle pychota! Mam ochotę na takie jabłko :)
OdpowiedzUsuńTo jabłko wygląda obłędnie *__*
OdpowiedzUsuńpyszności <3
OdpowiedzUsuńPychota!
OdpowiedzUsuńHm, chyba pójdę za Twoim przykładem i też zmienię ten adres w końcu. Im szybciej tym lepiej. A zastanawiam się już od dawna nad tym, tylko jakoś nie mogłam się do końca zdecydować czy nie będzie to kłopotliwe.
Ja na szczęście mam Cię w obserwowanych to nie muszę nic zapisywać :D
kocham pieczone jabłka! <33333
OdpowiedzUsuńMniam, uwielbiam takie jabłuszka tylko dla mnie to byłoby bardziej II śniadanko albo podwieczorek bo bym się tym nie najadła :P
OdpowiedzUsuńo jeja ale pychotka , z twarożkiem cynamonowym - no po prostu niebo :)
OdpowiedzUsuńMnaima, mniam! Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńwspaniałości :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapiekane jabłka w każdej postaci! Mmm<3
OdpowiedzUsuńsmakowite jabłuszko :D
OdpowiedzUsuńjuż zapisuję sobie nowy adres :)
pysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńAż chyba zrobię sobie takie na deser, pysznie!
OdpowiedzUsuńojejku.. ale wspaniałe świadanie!
OdpowiedzUsuńsmak dzieciństwa <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam jabłko pieczone ♥ Pychotka!
OdpowiedzUsuńjak dużo miodu, mmm *-*
OdpowiedzUsuńuwielbiam tak smacznie nadziane i pieczone jabłka! :)
OdpowiedzUsuńOh, jak dawno tego nie jadłam... :)
OdpowiedzUsuńpysznie i jesiennie. :)
OdpowiedzUsuńsama zrobiłaś twarożek? pieczone jabłko z takim nadzieniem- coś pysznego ^^
OdpowiedzUsuńwygląda bajecznie, aż się boję pytać jak musiało smakować ;D
OdpowiedzUsuń