~płatki jaglane z mandarynkami (również w środku) i kremem speculoos~
W końcu spróbowałam płatków jaglanych. Szczerze mówiąc spodziewałam się smaku podobnego do kaszy jaglanej, a smakują bardziej jak płatku ryżowe :D To chyba przez tę ich delikatność. Anyway, są bardzo dobre, jedynie następnym razem ugotuję je w innych proporcjach (więcej płatków lub mniej płynu), bo za pierwszym razem korzystałam z instrukcji na opakowaniu.
Wczorajsze sprawdziany jakoś napisane. Z przedsiębiorczości lepiej, z chemii trochę gorzej. Ale wpadła i piąteczka z biologii za poprzednią kartkówkę! :D Dzisiaj historia...to już mówi samo za siebie...Nie lubię tego przedmiotu.
Na pierwszym zdjeciu jest tak zielona ta miseczka (a raczej zawartosc) ze myslalam, ze z dodatkiem szpinaku :)
OdpowiedzUsuńJestem jak najbardziej za zdjeciami z Dzekim w tle!
5 z biologii? Jakze dalekie jest mi to pojecie. Mam taka nauczycielke, ze mozna sie uczyc i 4dni po 5h, a i tak dostanie sie 3, zawsze
uwielbiam Twojego kota ! <3
OdpowiedzUsuńHm, tak jak platków ryżowych nie znoszę, tak jaglane uwielbiam, więc ie porównywałabym tych dwóch smaków:D Najlepsze są gęste <3
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjęciu myślałam, że płatki są zielone xD
OdpowiedzUsuńmój kot też uwielbia przesiadywać na parapecie (:
OdpowiedzUsuńwczoraj pierwszy raz jadłam te płatki - też dałam za dużo płynu. i jakoś mnie nie urzekły ;)
wyglądają tak delikatnie, chyba skuszę się na zakup
OdpowiedzUsuńTen kreem <3
OdpowiedzUsuńa kotek przecudny :*
brrrr, też nie lubiłam historii. ale chemii i przedsiębiorczości też nie, hehe.
OdpowiedzUsuńa Ty ciesz się, że kot chce sobie robić zdjęcia - mój jak tylko zobaczy aparat to nagle wstępuje w niego dzika bestia ;)
płatki jaglane <3
Piękny ten koooooooooooooooot♥
OdpowiedzUsuńI ślicznie ułożyłaś dekorację w miseczce:))
Gratuluję piąteczki!
Boże, jaki piękny zwierzak! Cudowny : ) A śniadanko pyszniutkie
OdpowiedzUsuńA ja lubię historię ale nie lubię sprawdzianów z niej :P
OdpowiedzUsuńA kotek jest cudny !
Muszę dorwać ten krem! Wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńAle mi się podobają dzisiejsze zdjęcia! Cudowne :)
OdpowiedzUsuńTwój kot jest taki piękny i ma tak hipnotyzujące spojrzenie, że aż zapomniałam o śniadaniu ;)
OdpowiedzUsuńKotek piękny <3!
OdpowiedzUsuńzgrałyśmy się trochę, ja lubię jaglane właśnie za ich delikatność :)
OdpowiedzUsuńja historię będę wałkowała na piątek, rozumiem co czujesz, nie jest to łatwa sprawa, ale też wiele zależy od nauczyciela.
OdpowiedzUsuńten kociak jest cudowny i może codziennie pojawiać się w towarzystwie twoich smakowitych śniadań :)
ten krem śni mi się po nocach haha:D musi być boski.
OdpowiedzUsuńAle bym Ci skradła to śniadanie <3
na pierwszym zdjęciu ma taki lekko zielonkawy kolor, że myślałam, że jest ze szpinakiem. :D ja właśnie ostatnio zużyłam swoje płatki jaglane, ale byłam z nich zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńten krem, ten krem, ten krem *-*
OdpowiedzUsuńja do historii pałałam pozytywnym uczuciem tylko w gimnazjum potem mi przeszło i przerzuciłam swe uczucia na inny przedmiot, także wiem o czym mówisz ;)
Historia.... brrr! Choćbym nie wiem ile się uczyła i tak nigdy nie mogę napisać na zadowalającą mnie ocenę ;(
OdpowiedzUsuńOjej jakie pyszne połączenie - płatki jaglane , mandarynki i ten krem <3
OdpowiedzUsuńJaki śliczny kociaczek :D
nic dziwnego - jest fotogeniczny xd
OdpowiedzUsuńzapraszam <3 rozdaję czekoladki
http://celebrate-your-morning.blogspot.com/2013/11/candy-rozdajemy-az-3-nagrody.html