Moja ulubiona wersja owsianki - tj. Z bananem:) Widzę że nie tylko mi ostatnio życie jakby rzuca kłody pod nogi... Ja żyję nadzieją, że jutro będzie lepiej!
Hej, głowa do góry! Może teraz nie jest łatwo, ale przypomnij sobie, kiedy było Ci dobrze. Dąż do tego celu, który po tych wszystkich trudnościach będzie smakował znacznie lepiej!
muszę spróbować tego połączenia, pewnie jest cudowne :) może jeszcze nie wszystko jest przesądzone? jestem pewna, że los Cię w końcu doceni, życie bywa nieprzewidywalne :)
Nie wiem o czym piszesz (szkoda), ale trzymam za ciebie kciuki i mam nadzieję, że wszystko zacznie się układać :) Tahini w owsiance i u mnie dziś wymiatało :D
Dziękuję za odwiedziny i komentarz :) Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim. Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)
chyba Cię nie pocieszę bo mam tak samo :( musimy to przetrwać! :*
OdpowiedzUsuńale mam ochotę na tahini <3
Moja ulubiona wersja owsianki - tj. Z bananem:)
OdpowiedzUsuńWidzę że nie tylko mi ostatnio życie jakby rzuca kłody pod nogi... Ja żyję nadzieją, że jutro będzie lepiej!
jaka gęsta i delikatna! pyszna!
OdpowiedzUsuńHej, głowa do góry!
OdpowiedzUsuńMoże teraz nie jest łatwo, ale przypomnij sobie, kiedy było Ci dobrze. Dąż do tego celu, który po tych wszystkich trudnościach będzie smakował znacznie lepiej!
uśmiech! uśmiech lekarstwem na wszystko :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze wiem, co czujesz. Z doświadczenia wiem, że trzeba te trudne chwile przetrwać, później będzie dobrze! :)
OdpowiedzUsuńEj głowa do góry i bież się w garść - będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńNa pewno po takim pysznym śniadanku :)
Hej ! Dasz sobie radę, kto jak nie ty :* Wierzę w Ciebie i wiem, że może jest ci ciężko, ale masz moje wsparcie ;)
OdpowiedzUsuńa o owsiance wiesz co sądzę - <3
oho jakieś depresje wszędzie na blogach :P To chyba ten czas ;) trzymaj się
OdpowiedzUsuńmoże za dużo od siebie wymagasz? zwolnij :)
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować tego połączenia, pewnie jest cudowne :)
OdpowiedzUsuńmoże jeszcze nie wszystko jest przesądzone? jestem pewna, że los Cię w końcu doceni, życie bywa nieprzewidywalne :)
Mam nadzieję, że dasz sobie radę. Bądź silna, wiem, że może boleć jak cholera, ale po deszczu zawsze wychodzi słońce, nie? :*
OdpowiedzUsuńZjadłabym taką ze smakiem :D
OdpowiedzUsuńNie wiem o czym piszesz (szkoda), ale trzymam za ciebie kciuki i mam nadzieję, że wszystko zacznie się układać :)
OdpowiedzUsuńTahini w owsiance i u mnie dziś wymiatało :D