piątek, 16 października 2015

.1112. 2xczekolada




Wczoraj pierwsze wegańskie kluski - dzisiaj pierwsze wegańskie naleśniki... :) Trochę stresu przy patelni było, ale jak widać wyszły "względnie udane" :) Za to w smaku były o wiele lepsze niż w wyglądzie! :)

PRZEPIS /1 porcja/
~50g mąki owsianej BIO Fresano
~łyżka mąki jaglanej (ok. 10-15g)
~100-150ml sojowego (lub mleka sojowego + wody gazowanej)
~łyżeczka oleju
~szczypta soli

Łączymy obie mąki, sól i ciagle mieszając dodajemy mleko sojowe do odpowiedniej konsystencji, następnie dodajemy olej. Odstawiamy ciasto na ok. 15-20 minut i po tym czasie smażymy na dobrze rozgrzanej, lekko natłuszczonej patelni. Podajemy z ulubionymi dodatkami. Smacznego! :)

12 komentarzy:

  1. Świetnie wyszły :) Tych z samej gryki nie robiłaś? 100% wegańskie i na pewno Ci wyjdą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten krem z ciecierzycy! Ale nabrałam ochoty na takie naleśniki z czekoladowym środkiem, matko! I gratuluję sukcesu oszukania naleśników po wegańsku. Ale zaraz, jak to pierwsze wegańskie... nie robiłaś kiedyś przypadkiem z gryczanej? :>

    OdpowiedzUsuń
  3. Naleśniory rewelacja, ten sos wygląda na nich genialnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. no to nadzienie mnie rozbroiło, wygląda fenomenalnie <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś czuje, że u mnie będą jutro naleśniki :P

    OdpowiedzUsuń
  6. smażenie naleśników bez jajka zawsze wywołuje u mnie panikę, ale czasem nawet się udaje :D
    ten krem z ciecierzycy, znowu mnie nim kusisz :D

    OdpowiedzUsuń
  7. jak na pierwsze wegańskie naleśniki to wyszły Ci świetnie! serio, nawet nie powiedziałabym, że to Twoje pierwsze - masz po prostu talent w ręce i wiadomo - praktyka czyni mistrza :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmm, wyglądają mega smakowicie! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że te naleśniki to twoje pierwsze naleśniki w wersji wegańskiej! Chyba masz po prostu talent i jesteś z natury przypisana do bycia weganką i robienia takich pyszności.
    Nie chciałabyś chyba zobaczyć moich wegańskich tworów xD

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie jadłam ani własnych naleśników, ani własnych wegańskich naleśników, ani w ogóle wegańskich naleśników. Twoje wyglądają rewelacyjnie, to raz. Dwa, z czekoladą zjadłabym wszystko, nawet kamień ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pyszne wygląda! Aż mam ochotę schrupać na raz :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)