niedziela, 1 marca 2015

.907. rzadki gość

~pudding z ryżu basmati z grejpfrutem (większość pokrojona w kostkę w środku) i tahini~



Owym gościem wspomnianym w tytule jest...grejpfrut. Ogólnie rzadko jem ten owoc, bo szczególnie za nim nie przepadam, ale dziś rano nie miałam ochoty na żaden słodki owoc, a coś do puddingu trzeba było dodać... :D Grejpfrut w połączeniu z tahini smakował bardzo dobrze :)
Lecę na praktyki, a jak wrócę o 15.00 to będę się lenić oglądając serial i próbując zapomnieć o kolejnych sprawdzianach w następnym tygodniu...

27 komentarzy:

  1. praktyki w niedzielę? toż to prawie jak kara ;p ja zawsze grejpfruta jeszcze z tej błonki obieram, lepszy jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, ale sie zgrałyśmy z tym rzadkim gościem :) Ja ostatnio pokochałam grejpfruty szczerą miłością i ogromnie mnie to cieszy :D
    Zapomnieć o sprawdzianach.. haha tak najlepiej :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Szybko zleci do tej 15 ;P
    Dla mnie grejpfrut musi być słodki xd kiedyś go jadłam maczając w cukrze xd

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam ryż na słodko! pycha!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham grejpfruty, po prostu kocham!!! Dziękuje za kolejną smaczną propozycję :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Grejpfruta nigdy nie lubiłam, ale może z tahini by mi zasmakował. W końcu wszystko z tahini jest dobre :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie lubię grejpfruta. Jak dla mnie za kwaśny! Ale taki pudding to chętnie ")

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też bardzo lubię łączyć kwaskowość grejfpruta ze słodkimi smakami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja uwielbiam grejpfrut, chociaż jakoś rzadko go jem- nic tak nie orzeźwia jak on:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Z cukrem pychota bo tak to nieee ;O hehehe
    Milej niedzieli;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja również nie przepadam za grejpfrutem... Jakiś taki cierpki. Ostatnio jednak dodałam go do smoothie... I to był błąd :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale ja dawno nie jadłam grejpfruta :o Nawet nie pamiętam, jak smakuje :p

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo smacznie, ale grejpfruta oblizałabym z tahini i wyrzuciła. ;) Nie przekonam się do niego nigdy chyba.

    OdpowiedzUsuń
  14. Grejpfruta jadłam tylko kilka razy, chyba dam mu drugą szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. akurat dziś go jadłam, aczkolwiek jeszcze nigdy w takim wydaniu, także chętnie wypróbuję :)
    ja dziś lenić się nie mogę, bo właśnie na te testy uczyć się trzeba... ale damy radę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. też w sumie to u mnie rzadki gość :D
    super z tahini się prezentuje :)
    jeszcze kochana 2,5 godz i będziesz w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja własnie ostatnio mam taką ochotę na grejpfruta, że mogłabym go jeść codziennie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. rzadko jadam grejpfruty w połączeniu z czymś, raczej jako osobny dodatek do kolacji czy śniadania więc jestem ciekawa tego połączenia :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Też zbyt często nie jadam grejpfruta :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Ble grejpfrut :P Ja go tylko przełknę maczanego szczodrze w cukrze :D

    OdpowiedzUsuń
  21. ale dawno nie jadłam grejpfruta :o

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam ryżowe puddingi :D

    OdpowiedzUsuń
  23. bardziej od grejpfruta wole jego sok :D ale nie dawno kupiłam herbatę grejpfrutową i jestem oczarowana :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Też dawno nie jadłam tego owocu. Zresztą ryż basmati również ostatnimi czasy nie gościł w moim jadłospisie.

    OdpowiedzUsuń
  25. ja to jakoś ostatnio dnia bez grapefruita nie mogę przeżyć :)
    zapraszam: http://iluminatium-mundi.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)