wtorek, 24 listopada 2015

.1148. chwila grozy

~krem jaglany zmiksowany z persymoną, podany z resztą owocu i masłem orzechowym~

Już myślałam, że nie uda mi się tu dzisiaj zawitać...Wczoraj po powrocie ze szkoły nie miałam internetu, i tak przez cały dzień...W dodatku transfer w telefonie też mi się skończył :D Postanowiliśmy, że rozwiązujemy umowę z dotychczasowych dostawcą internetu, bo zbyt często zdarzają się takie sytuacje :/ Dzisiaj internet (na razie...) na szczęście już działa :) Jednak dzień bez fejsbuka dobrze mi zrobił :) 
Chyba przestanę się lubić z persymoną - miałam gęsty krem jaglany, a po dodaniu kawałków owocu i ponownym zmiksowaniu zrobiła się prawie woda... Miał ktoś podobną sytuację z persymoną? :/

10 komentarzy:

  1. mmm jaglanka, masło orzechowe- idealnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne śniadanko, kremowe, lekkie i pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja miałam tylko z dynią identyczną sytuację, ale chyba i tak było dobre, co? :) o nie, ten vól skończonego transferu, znam to xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Persymona ma chyba sporo wody w sobie i to pewnie dlatego. Może spróbować ją najpierw poddusić / podpiec i zobaczyć ile wody odparuje? Tak czy siak wygląda smakowicie. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety też miałam tak z kaki tyle, że robiłam krem owsiany :)
    Ale i tak prezentuje się pysznie i pewnie taki był :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ja za to muszę w końcu zakupić kaki w tym sezonie ;)
    oj, nie cierpię nie miec internetu, dostaję białej gorączki :D

    OdpowiedzUsuń
  7. jeszcze nie miałam takiej sytuacji z persymoną. Musiałaś trafić na jakiś bardzo dojrzały owoc.. ;d
    Mimo wszystko wygląda pysznie i z chęcią zjadłabym taki krem ;3

    OdpowiedzUsuń
  8. a kto jest Twoim dostawcą internetu jeśli mogę spytać? ja miałam te same problemy w PL ;) planujemy rozwiązać umowę i znaleźć innego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jakiś dostawca z mojego miasta, więc pewnie nie jest ten sam co u Ciebie... ;) Firma nazywa się Ferlab. Nie ma co się męczyć, no nie? :D

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)