wtorek, 16 czerwca 2015

.1000.

~fasolowe brownie z kajmakiem~


Nie wierzę...To już 1000 (słownie - tysięczne!!!) śniadanie na breakfast of dreams :o Zakładając tego bloga nawet nie przeszło mi na myśl, że dodam tutaj tyle róznych śniadań. To jedyny blog, jakiego prowadzę tak długo. To też oczywiście Wasza zasługa - czytelników, dziękuję! ♥ Czasem mam chwile zwątpienia i odechciewa mi się prowadzenia bloga - przyznaje się. Ale na dłuższą metę jestem już tak związana z tym miejscem, że trudno by mi było je opuścić :) Tak wiec na razie oczywiście zostaje z Wami i odliczamy do kolejnego tysiąca!

27 komentarzy:

  1. Gratuluję! Życzę Ci kolejnego tysiąca!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale trafiłam! Właśnie wróciłam z krótkich przedwakacji i akurat na 1000 śniadaniu wylądowałam u Ciebie. Głupio by było je przegapić... Gratuluję i życzę jeszcze 1000 razy tyle wspaniałych pomysłów. Inspiruj nas jak najdłużej! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Twojego bloga, więc nie dziwię się, że dobrnęłaś do tej liczby, bo takich jak ja jest pewnie więcej. Twoje śniadania zawsze są mega estetyczne i smaczne. Do tego jesteś fajną dziewczyną! Tak trzymaj, a dobrniesz nawet do 5000! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiem jak to jest z tak dużą liczbą, trudno sobie wyobrazić, że to już :D
    Wszystkiego dobrego, dla Ciebie i bloga, bądź tu jak najdłużej, bo jest to naprawdę fantastyczne miejsce ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejny tysiąc! Graruluję :)
    I wytrwałości, bo czekam na kolejne tysiące :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję wytrwałości. Takie małe zwątpienia przytrafiają się każdemu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oooo łał, nie lubię tego określenia, ale jako pierwsze przychodzi mi tu jednak na myśl wielki 'szacun'.
    Takie śniadaniowe milenium :] Chociaż przez te wszystkie lata miałam krótką przerwę od odwiedzania Twojego bloga, to jednak była to bardzo krótka przerwa, bo tu po prostu chce się wracać :D Gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. już wczoraj zastanawiałam się cóż tu dziś pokażesz i napiszesz. mi nie pozostaje nic innego jak gratulować (bo w przeciwieństwie do 300, 400...) tym razem naprawdę jest czego. i naprawdę podziwiam- mi jednak brak takiej dokładności i skrupulatności. o pomysłowości nie wspomnę bo mimo takiej liczby- nie dałaś nikomu się znudzić śniadaniami ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. no, gratuluję, tyle śniadań i za każdym razem coś pysznego i zaskakującego! mam nadzieję że zostaniesz z nami do kolejnych rocznic, bo jesteś naprawdę kopalnią pysznych pomysłów! :*

    OdpowiedzUsuń
  10. gratuluję! i oczywiście bardzo chcę byś została tutaj jak najdłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tysiąc to niemała liczba, gratuluję. Kolejnych takich rocznic życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ojej, ogromne gratulacje :*
    i cieszę się jeszcze bardzieej, że zostajesz z nami :)

    OdpowiedzUsuń
  13. I kolejny 1000 w śród śniadaniowców? Piękny wynik. Mam nadzieję, że i ja się doczekam.
    Tobie życzę samych udanych poranków. Mam tu na myśli to, że każdego poranka obudzisz się zdrowa, wypoczęta, uśmiechnięta, że zjesz pyszne śniadanie i zadowolona zaczniesz dzień!
    polarois.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. No nieźle, już tysiąc! Gratuluję oczywiście i życzę dalej takiej wytrwałości i kreatywności :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratulacje! Podasz przepis na brownie? :)

    OdpowiedzUsuń
  16. gratuluję i wyśmienity kawałek ciacha na uczczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Tylko pogratulować! Dobrze, że zostajesz <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratulacje :)
    Podziwiam Cię, że Ci się chce tak codziennie dodawać x3

    OdpowiedzUsuń
  19. o ile smutniejsza bylaby sniadaniowa blogsfera bez Ciebie, za dobre te Twoje przepisy, zeby przestać sie nimi dzielic ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Graty ogromne ! :D to na prawdę imponująca liczba śniadań ! :D życzę Ci kolejnych tysięcy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ogromne gratulacje! Życzę kolejnego tysiąca inspirujących śniadań :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)