Dobrze, dobrze, gratuluję 5 z samego początku, dobrze zaczynasz rok! Ej, rzadko jem takie kupne słodkie wyroby, głównie dlatego że bardziej ekonomicznie wychodzi zrobić je samemu, ale te gryczanki jakoś wyjątkowo dobrze wyglądają :D
...albo ktoś się po prostu dobrze nauczył (i w to przyznam bardziej wierzę) ;) figi rządzą ostatnio blogosferą, ciężko mi wytrzymać wobec ich braku- do nadrobienia koniecznie
Dziękuję za odwiedziny i komentarz :) Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim. Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)
Dobrze, dobrze, gratuluję 5 z samego początku, dobrze zaczynasz rok! Ej, rzadko jem takie kupne słodkie wyroby, głównie dlatego że bardziej ekonomicznie wychodzi zrobić je samemu, ale te gryczanki jakoś wyjątkowo dobrze wyglądają :D
OdpowiedzUsuńwygląda cudnie : )
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie mnie zachwyciło! :D
OdpowiedzUsuńHah, czyli kciuki działają :D
sezon na figii, nareszcie! <3
OdpowiedzUsuńmiseczka rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńgratulacje za 5! :)
OdpowiedzUsuńmiseczka samych dobroci :*
Jaka pyszność tu widnieje:) chce przepis
OdpowiedzUsuń...albo ktoś się po prostu dobrze nauczył (i w to przyznam bardziej wierzę) ;)
OdpowiedzUsuńfigi rządzą ostatnio blogosferą, ciężko mi wytrzymać wobec ich braku- do nadrobienia koniecznie
gratulacje! :* widzisz, nie ma się co martwić na zapas :) trzeba w siebie wierzyć :*
OdpowiedzUsuńten kolor, te figi i gryczanki sprawiają, że jestem mega głodna i chyba obiad dziś będzie na słodko :D
OdpowiedzUsuńKarob, figi i mód - to wręcz musiało być pyszne :D
OdpowiedzUsuńTe gryczanki są mega kuszące!
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńTak rozpocząć rok szkolny to ja bym chciała ;) Taki śniadaniem dzień również :P
OdpowiedzUsuńpołączenie karobu i fig- do wypróbowania!
OdpowiedzUsuńalbo po prostu jesteś mądra i sama sobie na tą 5 zapracowałas :*
OdpowiedzUsuń