piątek, 31 stycznia 2014

.550. lubię tak

~kaszka orkiszowa na budyniu czekoladowym z kakao, jabłkiem (w środku - dodane podczas gotowania) i domową pigwą z syropu ; yerba mate miodowo-karmelowa~





Pigwę dostałam od Karoliny, pychaaa! Nieźle się namęczyłam żeby otworzyć ten słoik, ale było warto, haha! :)

czwartek, 30 stycznia 2014

.549. razem muffinuJemy

~razowa kakaowa muffina nadziana ricottą i jagodami z czekoladą~




Inspiracja, zmiany -> prawie żadne, bo jedynie użycie groszków czekoladowych zamiast posiekanej czekolady (na jedno wychodzi, nevermind) i posypanie nimi wierzchu muffiny zamiast dodanie do masy.
Obłęd! To jedno słowo w zupełności wystarczy aby opisać ten wypiek. Zresztą, Karolina poleciła mi ją osobiście, a to chyba coś znaczy? Teraz i ja Wam ją polecam, bo jest na prawdę godna polecenia ♥
Śniadanie zjedzone wspólnie z autorką tejże muffiny, Karoliną. Jaką muffinę ona przygotowała na dzisiejszy poranek? Zajrzyjcie na tasty-breakfast!

środa, 29 stycznia 2014

.548. jabłko w sezamowej pułapce

~ciasto z mąki sezamowej z jabłkiem ; kawa orzechowa~



Mąka sezamowa...Miłość od pierwszego użycia? I think so! ♥♥♥

Nowa gofrownica wczoraj jednak wypróbowana i tak :) Mama wróciła z pracy, a ja powitałam ją goframi :) Ciasto zrobione na szybko: jajko, 3/4 szklanki mleka, łyżka oleju, szklanka mąki (pszenna i żytnia razowa), 3 1/2 łyżki cukru, 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia -> 3 pierwsze składniki mieszamy, dodajemy pozostałe, mieszamy dokładnie, odstawiamy na ok. 5-10 minut (jeśli się Wam bardzo spieszy można pominąć ten krok) i pieczemy gofry :) Wyszły 4 sztuki. Mama zjadła z dżemem, masłem orzechowym i czekoladą, kremem piernikowym. Ostatnio moja mama polubiła masło orzechowe! I teraz mi podjada, haha! :P

wtorek, 28 stycznia 2014

.547. pożegnalne gofry i gdzie dotarłam

~razowe gofry z ricotty z jogurtem naturalnym i malinami ; yerba mate miodowo-karmelowa~




Mimo, że wczoraj stałam się posiadaczką nowej gofrownicy, dziś gofry piekę w jeszcze w starej, tak na pożegnanie... ;) 
I o dziwo, wychodzą idealne...

Ten, kto śledzi mój instagram już wczoraj na bieżąco mógł wiedzieć gdzie byłam i co (po części :)) robiłam... Wsiadłam w busa, jak pisałam, i zajechałam aż do Białegostoku. A tam spotkałam się z Karoliną! :) W sumie było to nasze drugie spotkanie, bo wcześniej widziałyśmy się na koncercie (o czym pisałam TU). Wczoraj były naleśniki w Retrospekcji i przegadane godziny, i troche marznięcia, ale hej, to nieważne! Było świetnie, żałuję, że tak krótko, ale plan na wakacje jest i trzymamy się go, taaak! :) Dzięki jeszcze raz Karolina ♥ I mamy w końcu wspólne zdjęcie! Bo na wcześniej wspomnianym koncercie spotkanie nie zostało uwiecznione... :c

Ja i mój naleśnik! :D Orkiszowy z serem z wanilią, wiśniami (frużeliną wiśniową?), czekoladą i cukrem pudrem. Pycha pycha pycha! ♥


Nie ważne jak, ważne z kim, haha :*

poniedziałek, 27 stycznia 2014

.546. prażona manna

~kaszka manna orkiszowa prażona na oleju kokosowym z groszkami czekoladowymi i bananem*~
*1/2 w środku, 1/2 na wierzchu



Ostatnio stałam się posiadaczką dwóch produktów, których jeszcze nigdy nie używałam - oleju kokosowego i mąki sezamowej. Oleju użyłam już do odsmażenia naleśników z twarożkiem - pycha! ♥ W dzisiejszym śniadaniu sprawdził się równie świetnie! Jak je zrobiłam? Na patelni rozpuściłam łyżeczkę oleju kokosowego, dodałam 60g kaszki orkiszowej i prażyłam ok. 3 minuty, potem wsypałam do gotującej się wody (1 1/2 szklanki) i gotowałam jak
zwykle :) Kaszka miała niesamowicie kokosowy aromat ♥ Mąkę muszę przetestować jak najszybciej, na razie mogę jedynie powiedzieć że pachnie bosko :3
Zaraz wsiądę w busa i ruszam w długą podróż...Gdzie dojadę? O tym już jutro! :) *buduje napięcie, ha ha ha...*

niedziela, 26 stycznia 2014

.545. w ulubionym wydaniu

~owsianka na mleku sojowym z otrębami, jabłkiem i kremem speculoos~



Owsianka + jabłko + słodkie smarowidło = ulubiona owsianka! ♥♥♥
Nie poszłam na praktyki, wczoraj się wypisałam z dzisiejszego dnia...Leń ze mnie, wiem! :D Ale okazji żeby nadrobić godziny będę mieć jeszcze trochę, wiec jestem spokojna. A jest tak choleeeernie zimno, że nie mam ochoty wysuwać nosa spod kołdry przed 7.00 rano :(
Oby jutro nie było tak zimno, proszęproszęproszęproszę!

sobota, 25 stycznia 2014

.544. banana smile

~bananowy* serniczek ; kawa orzechowa~
*pół banana na wierzchu, drugie pół rozgniecione widelcem i dodane do masy serowej



Nie jestem aż tak dziwna, żeby piec sernik o 6.00 rano, nie! Upiekłam wczoraj wieczorem i zostawiłam na noc w piekarniku, dzisiaj go tylko wyjęłam i zjadłam :) Praktyki, część 2 z 3...
A z dobrych wiadomości...wczoraj płakałam...ze szczęścia (!!!) gdy dowiedziałam się, że BMTH będzie ponownie w Polsce! Co prawda nie będzie to ich własny koncert, bo grają na OWF i raczej długo grać nie będą, ale muszęęęęęęę tam być, muszę! I nazbieram te 200zł choćby nie wiem co! Jezu, jestem taka szczęśliwa! Moje życie ponownie nabrało sensu, haha! Choćby zobaczyć ukochany zespół nawet i z daleka, usłyszeć na żywo. To tyle dla mnie znaczy! Ten zespół tyle dla mnie znaczy. Aż przypomniałam sobie koncert w maju...cudowne wspomnienia! A ile osób tam poznałam. I z kilkoma utrzymuję kontakt do dziś. Cudownie byłoby spotkać je na OFW! Kurde, rozmarzyłam się :3
I, że mam już dość tej cholernej zimy, zimowe tło wczoraj znikło z bloga :)

piątek, 24 stycznia 2014

.543. leniwe i kokosowe

~kokosowe* kluski leniwe z mielonego twarogu z truskawkami i jeżynami~
*z mąki kokosowej



Były takie pyszne, a zdjęcia jak na złość nie wyszły >.<

PRZEPIS /1 porcja/
~230g mielonego twarogu
~białko
~40-45g mąki kokosowej
~cukier/stevia

Wszystkie składniki wymieszać i odstawić na noc do lodówki. Rano z ciasta zrobić wałeczek, kroić na kawałki i wrzucać kluski do gotującej się, lekko osolonej wody. Gotować ok. 1-2 minuty od wypłynięcia. Od razy po wyjęciu kluski będą bardzo miękkie i delikatnie, ale potem nieco stwardnieją :)

środa, 22 stycznia 2014

.541. przesłodkie pancakes

 ~kokosowe pancakes z miodem klonowym i daktylami medjool~




Przecudne połączenie! Ostatnio też kupiłam trzy foremki do jajek/naleśników i dzisiaj jedną wypróbowałam :3 Daktyle medjool to najlepsze jakie jadłam! Jak krówki, dooosłownie! Żałuję, że kupiłam tylko 150g :(

wtorek, 21 stycznia 2014

.540. prowizoryczne lato w owsiance

~owsianka na mleku sojowym z otrębami, truskawkami (także w środku) i kremem czekoladowym~



Wczoraj na praktykach nabiłam sobie dodatkowe 12h. Jeśli w weekend uda mi się wypracować tyle samo to będę bardzo zadowolona :) Do soboty mam wolne. Dzisiaj już się wyspałam <3

poniedziałek, 20 stycznia 2014

.539. kremowy, czekoladowy...z dodatkami

~budyń czekolady na mleku sojowym z domową granolą piernikową i kiwi~


Na pierwszy oficjalny dzień ferii, wstaję o 6.30, jem śniadanie i idę pracować... Pierwszy z trzech dni. Pozostałe dwa to sobota i niedziela.
Wieczorne kłótnie to już chyba tradycja.

niedziela, 19 stycznia 2014

.538. słodka lecz ostra

~owsianka na mleku sojowym z kakao, chili, czipsami czekoladowymi i truskawkami (również w środku) ; yerba mate miodowo-karmelowa~





Wczorajszy dzień był cudnyyyy :) Spotkanie z Agatą (która wczoraj wieczorem założyła bloga - klikamy i odwiedzamy!!!), zakupy...Jeszcze z tego miejsca podziękuję Ci za wspaniale spędzony czas :* Reese's jedzone na spółkę jednak smakują najlepiej <3


Dzisiejsze owsiankowe połączenie jest naprawdę godne polecenia! Miała być ona jedynie z kakao, czekoladą i chili, ale musiałam, po prostu musiałam jak to zawsze dorzucić jakieś owoce :)

sobota, 18 stycznia 2014

.537. kokosowelove

~omlet z mąki kokosowej z orzechową philadelphią milka i granatem~





Ferie rozpoczęte najlepszym omletem na świecie! Nie wiem tylko, kiedy go powtórzę, bo właśnie skończyła się mąka kokosowa :c
Postaram się, aby te ferie były jak najlepsze! W pierwszym tygodniu trochę popracuję, bo zapisałam się na trzy dni dodatkowych praktyk, żeby nabić sobie ekstra godziny (w wolny dzień 1h na dodatkowych praktykach = 2h praktyk szkolnych) i potem móc czasem odpuścić pójście na warsztaty :D

PRZEPIS /1 porcja/
~40g mąki kokosowej
~2 jajka
~3 krople soku z cytryny
~cukier/stevia
~1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
~mleko do odpowiedniej konsystencji - to zależy od chłonności mąki, ale u mnie ok. 130ml

Białka ubić na sztywną pianę z sokiem z cytryny, dodać żółtka i delikatnie wymieszać, następnie przesiać mąkę kokosową (jeśli będzie się dało, to zależy od poziomu jej grubości) i proszek do pieczenia, dodać cukier/stevię i wymieszać. Na koniec wlać mleko, wymieszać i smażyć na natłuszczonej patelni na małym ogniu z obu stron. Smacznego!