~lody malinowo-brzoskwiniowo-bananowe w słoiku po maśle orzechowym~
Prawie to samo co wczoraj, ale jednak co innego ;) Znalazłam kolejny słoik po maśle więc trzeba go wykorzystać do samego końca, tak aby nic nie zostało na ściankach! :D Tym razem zmieszałam ze sobą 3 rodzaje owoców i lody były...szczerze mówiąc jeszcze lepsze niż wczoraj! ♥
Wczoraj po południu wróciło słońce :) Od razu lepszy humor, bo rano gdy wyszłam na deszcz...jakoś smutno się zrobiło :( Jednak wracałam ze szkoły w lepszym humorze :D Oby ładna pogoda została z nami jak nadłuzej! A tak w ogóle...mamy już piątek! :)
Lody z bananem najlepsze <3
OdpowiedzUsuńu mnie też dzisiaj jakoś szaro :(
wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńDużo masz gdzieś jeszcze pochowanych takich słoiczków? :P jeszcze nigdy nie wyjadałam słoiczka, zawsze kiedy biorę masło zgarniam je tak, że nic nie zostaje na ściankach :<
OdpowiedzUsuńZ checia bym sie poczestowala!
OdpowiedzUsuńpołączenie tych 3 owoców dalej cudowny efekt! nie umiem oderwać wzroku do Twojego śniadania <3
OdpowiedzUsuńIm ładniej na dworze, tym łatwiej o dobry humor :)
OdpowiedzUsuńJeju kocham twoje śniadania!Pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńSzybko zleciał ten tydzień, mamy weekend! <3
OdpowiedzUsuńA lody wspaniałe, jeszcze nie widziałam podanych w słoiku po maśle orzechowym (y)
Oby cały wrzesień był ładny i ciepły! Żeby co rano się chłodzić takimi lodami :D
OdpowiedzUsuńewentualnie jak pogoda brzydka, można zjeść jakiegoś poprawiacza humoru na przykład w postaci takich lodów :D
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają te lody! :)
OdpowiedzUsuńU mnie identycznie, rano szaro, kropiło, a jak wracałam było najs i słoneczko C:
OdpowiedzUsuńhttp://worshipingmornings.blogspot.com/
Piątki są mega pozytywne e całym swoim merytorycznym znaczeniu :D udanego weekendu! :*
OdpowiedzUsuńWooow, musiało być przepyszne!
OdpowiedzUsuńAle cudnie wyglądają!
OdpowiedzUsuń