~owsianka z jeżynami (także w środku) i masłem orzechowym~
No i mamy pierwszy weekend w nowym roku szkolnym ;) Ten tydzień minął strasznie szybko...ale trzeba wziąć po uwagę, że zaczął się w środę :P Następny już niestety startuje w poniedziałek, ale mam nadzieję, że minie tak samo szybko...
Co do dzisiejszego śniadania - miałam już wrażenie że w tym sezonie nie będzie mi dane skosztować jeżyn, a jednak! Na koniec sezonu miła niespodzianka :) I to jakie słodkie się trafiły :) W końcu też wypróbowałam masło orzechowe przywiezione ze Słowacji - pyszne jest, czuć, że orzeszki były dobrze podprażone :D
Ja też niestety nie jadłam w tym roku jeżyn i chyba już nie spróbuję bo nigdzie ich nie ma,tak samo jak dyni a przecież sezon się zaczyna :/
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie zrobić masło orzechowe, ale mam smaka, a nie mam! :/
OdpowiedzUsuńJeżynki - uwielbiam! :)
Ja nie trafiłam na jeżyny w tym roku ;(
OdpowiedzUsuńTen co teraz będzie, na pewno się rozciągnie niemożliwie... Eh... A masełka ze Słowacji zazdroszczę! Jeżyn już się najadłam, babcia nawciskała wszystkim działkowych! :P
OdpowiedzUsuńTen tydzień był i szybki i męczący..
OdpowiedzUsuńjestem pełna po obiedzie, a i tak mam smaka na tą owsiankę :)
OdpowiedzUsuńu mnie też dziś jeżyny :) musze ich spróbować z masłem orzechowym!
OdpowiedzUsuńpiękne miseczka: )
OdpowiedzUsuńLubię ten jesienny klimat Twoich zdjęć 🍓
OdpowiedzUsuńA ja mam lodówkę zawaloną jeżynami, oprócz działkowych tez kupione 10zl/kg :)
A tak w ogóle to jeżyny w Kauflandzie widuję podobnie jak truskawki. Te drugie to nawet w Lidlu i Biedrze są, ale nie biorę bo mam nadmiar własnych :)
A te masełko to jakiej marki?
taką prostotę uwielbiam, a Twoja owsianka ma idealną konsystencję :)
OdpowiedzUsuńTeż nie próbowałam jeżyn jeszcze, muszę koniecznie upolować :D
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :p
OdpowiedzUsuńMmm, jeżynki są pycha ;)
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko :-)
OdpowiedzUsuń