~kakaowy budyń na mleku sojowym z persymoną (również w środku) i masłem z nerkowców Primavika~
Jakiś 1 - 1 i 1/2 tygodnia temu kupiłam 5 sztuk persymony...Wszystkie dojrzały w tym samym czasie, więc przez najbliższy tydzień śniadania będą sponsorowane przez ten owoc :D
Uzupełniłam wczorajszy post o przepis >>KLIK<< :) A dzisiaj mimo tego, że jest sobota się nie wyspałam, bo zaraz jadę do Lublina...Na drogę biorę książkę z biologii - nudzić się
donoszę, że tesco tenże owoc jest za uwaga 99gr :) także i u mnie zagości w najbliższych dniach- jest nietypowy i dla odmiany fajnie go zjeść :)
OdpowiedzUsuńA ja poszłam po Tesco po kaki i co? Okazało się, że jest na promocji za 0,99 zł za sztukę i nie było już ani jednego!
OdpowiedzUsuńJa też właśnie mam kilka sztuk ale jeszcze nie dojrzały :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie próbowałam persymony, chcę jak najszybciej spróbować :)
OdpowiedzUsuńSmacznie! :)
OdpowiedzUsuńKaki nigdy dość! <3
OdpowiedzUsuńJa w bagażu podręcznym mam książkę z rysunku technicznego </3
OdpowiedzUsuńA na śniadanie też kaki :D
Jak to to to smakuje? :o
OdpowiedzUsuń