~zapiekana różana polenta z granatem i domową tahini~
Jak dobrze mieć wolne w środku tygodnia <3 Czy tylko ja mam wrażenie, że dzisiaj jest niedziela? :D
Dziękuję za wszystkie wczorajsze komentarze :) Cieszę się, że przyjeliście moją propozycję tak entuzjastycznie! W takim razie jak najszybciej będę działać coś w kierunku kanału na youtube :) Jeśli nie w tym to na początku następnego tygodnia postaram się już mieć jakiś filmik :)
Zaraz biorę się za pieczenia chleba i ciasta - jeszcze nie wiem jakiego :D A w między czasie zawitam na ask.fm, bo dawno mnie tam nie było wiec jeśli macie jakieś pytania to zadawajcie, chętnie odpowiem - KLIK :)
PRZEPIS /1 porcja/
~60g kaszki kukurydzianej
~szklanka mleka roślinnego
~1/2 szklanki wody
~łyżka wody różanej
~opcjonalnie coś do posłodzenia kaszy
~łyżeczka oleju kokosowego rozpuszczonego
Zagotować wodę i mleko, następnie ciagle mieszając wsypać kaszę i gotować do zgęstnienia. Zdjąć z ognia, dodać wodę różaną i zostawić pod przykryciem na ok. 5 minut a następnie przełożyć do płaskiego prostokątnego pojemnika. Zostawić na noc w temp. pokojowej lub włożyć do lodówki po całkowitym wystygnięciu. Rano przełożyć polentę z pojemnika na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (odwrócić pojemnik do góry nogami, tak aby strona która była na górze i na której zrobiła się "skorupka" dotykała papieru), wierzch polenty posmarować olejem kokosowym. Włożyć blachę do piekarnika rozgrzanego do 200*C i piec ok. 20-30 minut aż wierzch będzie suchy i lekko się zrumieni. Podawać z ulubionymi dodatkami. Smacznego! :)
Podejmij ze mną wyzwanie, bezglutenowe wegańskie rogale marcińskie ♡
OdpowiedzUsuńCzekam na filmiki i miłego dnia!
Chętnie, ale nie mam tak dużo czasu :( Może kiedyś uda mi się je zrobić :)
UsuńŻałuj, ja właśnie wyjełam z pieca i pachną cuuuudnie :)
UsuńNie wiem czy jadłaś kiedyś oryginalne, bo to produkt rodem wielkopolski :) Aczkolwiek domowe są równie pyszne, mogą być bezglutenowe, wegańskie, idealnie słodkie i orzechowe! :)
Wpadnij do mnie, póki jeszcze są, a Ty dostarcz ciasto i chlebek, ok ? :D
To fajnie że wyszły :) Chętnie je zobaczę, bo ciężko jest z BG i wegańskimi wypiekami drożdżowymi i jestem ciekawa jak wyglądają :) Nie jadłam ich nigdy, ba, nigdy nie byłam w poznaniu...
UsuńCo prawda nie wyglądają jak prawdziwe rogale marcińskie, bo one to mega wyrośnięte giganty, (250-300gram!) :)
UsuńJa poszłam na łatwiznę i zrobiłam ciasto krucho-drożdzowe, ale, o dziwo, bardzo przyjemnie się z nim pracowało :) Niestety niezbyt wyrosło, ale smakiem jestem pozytywnie zaskoczona :) JAk chcesz to mogę ci podesłać przepis i fotki :)
Wierzę na słowo że są pyszne :) Poza tym wygląd nie zawsze jest najważniejszy, wiele potraw brak idealnego wyglądu nadrabia smakiem - dobrze to znam :D
UsuńW takim razie czekam na Twój film! ^^
OdpowiedzUsuńMartynka, a mogę prosić o przepis? :*
Kukurydzianej kaszy chyba jeszcze nie zapiekałam w piekarniku nigdy! Z tego co widzę ma cudowną konsystecję, więc na pewno muszę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńA filmiku już nie mogę się doczekać :)
No to czekam niecierpliwie! Super, że się zdecydowałaś i trzymam mocno kciuki, żeby się dobrze przyjęła nowa inicjatywa :*
OdpowiedzUsuńA polenta z piekarnika wyjątkowo urzekła mnie swoim wdziękiem :D
Wygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńpysznosci! choć nienawidze obierać granatów XD
OdpowiedzUsuńDla mnie dzisiaj sobota, ew. jak zaraz zacznę się uczyć to może będzie bardziej niedzielnie :D
OdpowiedzUsuńhaha, ja wczoraj też miałam taką nieodpartą ochotę upieczenia czegoś :D aa jaki chleb pieczesz? ^^
OdpowiedzUsuńpołączenie róży, granatu i tahini wydaje mi się idealne ^^
Muszę wykorzystać bezglutenową mieszankę do wypieku chleba która kupiłam na promocji bo zaraz kończy się jej termin :D
UsuńJaka omletowa konsystencja :) I to tahini <3
OdpowiedzUsuńczekam na ten kanał bardzo mocno!
nigdy nie próbowałam polenty, w sumie to nawet nie wiem czemu.. A wygląda tak pysznie :d
OdpowiedzUsuńosobiście czuję się jakby był piątek, a tu środa i jutro powrót do rzeczywistości :D
Czekamy na filmik ;d
Ten pomysł bardzo przypadł mi do gustu! Polenta już niedługo znajdzie się w moim piekarniku :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie podziel się przepisem :D
OdpowiedzUsuńzapiekana polenta to jest to!
OdpowiedzUsuńuwielbiam pieczoną polentę! cudownie ją podałaś, fajnie zgrane smaki :) no i granat już nie jest taki bladziutki :D
OdpowiedzUsuńależ cudownie wygląda :)
OdpowiedzUsuńw ramach projektu dyplomowego miałam założyć podobny kanał na YouTube, ale chyba narazie brak swobodnego dostępu do kuchni mnie stopuje ;)
Pyszne :D
OdpowiedzUsuńświetnie, że się zdecydowałaś i trzymam kciuki :*
OdpowiedzUsuńdomowa tahini, niebo :D
Mega się cieszę, będę oglądać na 100% :)
OdpowiedzUsuń