~jabłko w jogurtowym kukurydzianym cieście z masłem orzechowym~
Aaaaaaaaaaaa dziękuję za wczorajsze kciuki! Udałoooo sięęęęę ♥♥♥ Stres był wielki, ale końcowa radość jeszcze większa :) To już prawie koniec...Została jeszcze najtrudniejsza, trzecia część...Mam trochę czasu, muszę podejść do tego bez stresu... 2/3! :)
Wczoraj był dzień dobrych wiadomości bo dowiedziałam się też, że dostałam się do półfinału olimpiady! Będzie on w Lublinie w kwietniu, to już międzyszkolny etap :o Dostałam też od sorki materiały - 3 grube, akademickie książki o żywieniu...Motywuję się tym, że i tak chcę studiować dietetykę, więc wiedza nie pójdzie na marne, ale jak patrze na te książki...no nie chce się :D
świetne trio- kukurydza, jabłko i masło orzechowe ;)
OdpowiedzUsuńach, to masło orzechowe <3 ....
OdpowiedzUsuńGratuluję i bardzo zazdroszczę motywacji, to cudownie osiągać sukcesy w czymś, co się kocha :) życzę dalszego rozwoju. Ale bym zjadła takie jabłka <3
OdpowiedzUsuńJabłko w cieście <3
OdpowiedzUsuńWiedzy nigdy za wiele, wiec do boju :D. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńZauważyłaś taka zależność, że wszystkie osoby, które miały ED, chcą studiować dietetykę?
OdpowiedzUsuńNie
Usuńprzynajmniej ten materiał Cię interesuje ;)
OdpowiedzUsuńcudne placuchy!
Widzę, że szczęście Pani dopisuje! Gratulacje :*
OdpowiedzUsuńgratuluję, tak trzymać! i kibicuję dalej :*
OdpowiedzUsuńGratuluję!!! Jesteś wielka!! :*
OdpowiedzUsuńŚwietna wiadomość! Musisz być niezwykle zdolna, bez przygotowań dojść tak daleko ;3
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za kolejny etap, do kwietnia "kciukowej mocy" uzbiera się wiele :D
Co do śniadania, to pychotaa!
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńJabłka w cieście są genialne! Twoje mają piękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńjak smacznie :)
OdpowiedzUsuń