niedziela, 24 maja 2015

.979. fioletowa owsianka

~borówkowa owsianka z masłem orzechowym~


Wczoraj pogoda faktycznie sobie z nas zażartowała - 14:30, czas sesji i nagle, jak w zegarku zaczął padać deszcz...Całe szczęście byłyśmy blisko studia i przez pierwsze 15-20 minut tam robiłam zdjęcia, potem mimo wszystko zdecydowałyśmy się wyjść, deszcz nie był jakiś wielki, dałyśmy radę, zdjecia wyszły moim zdaniem super :) Dzisiaj kolejna sesja, tym razem duży całodniowy plener, na który muszę dojechać jeszcze ok. 1h drogi od mojego miasta. Czeka mnie prawie cały dzień poza domem, ale jakoś mi to nie przeszkadza :) Znów wkręciłam się w fotografię i bardzo się cieszę :) Matematyka poczeka :D


Czekoladowy krem z ciecierzycy na który tak czekaliście
jest już wraz z przepisem na chili&sugar! Lećcie po ciecierzycę
do sklepu i blendery w dłoń :) A z wody zróbcie bezy :)
KLIK TU, lub na zdjęcie:

19 komentarzy:

  1. pffff matematyka nie ucieknie, a plener może sie zmienić :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekoladowy krem z ciecierzycy-to musi być rewelacyjne <3
    Borówki! Tęsknię za nimi!
    Miseczkę masz przepiękną, fioletowe wypełnienie wydobywa z niej coś szczególnego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Borówki i masło orzechowe to zawsze dobry wybór :)
    Spełniłaś marzenie wielu osób wstawiając dziś ten przepis na krem z cieciererecie :P

    OdpowiedzUsuń
  4. o takim pięknym kolorze jeszcze nie widziałam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Straszną ochotę mi narobiłaś na taką fioletową owsiankę <3 Przepis na krem zapisuję. ;) I baw się dobrze na sesji! Matematyka nie zając, nie ucieknie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. No tak pogoda nie rozpieszcza :/ Ale tak rozpoczęty dzień musi być udany :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Matma nie zając. :D
    Moje ukochane połączenie - fioletowe niebo w miseczce. <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolor ma niesamowity, taki wakacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. o widziałam te zdjęciowe zajawki- podziel się choć rąbkiem swojej pracy, ciekawa jestem ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyznam, że bardzo czekałam na przepis na ten krem - więc do boju blenderze, w niedługim czasie na bank go zrobię :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam nadzieję, że podzielisz się efektami pracy! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. co tam matma ! :D zdjęcia muszą być ! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. borówki... masło orzechowe... jestem kupiona!

    OdpowiedzUsuń
  14. nie wiem co smaczniejsze czy krem czy fioletowa owsianka :) matematyka nie uciekne, ale Ty dobrze zrobiłaś uciekając od niej ;p

    OdpowiedzUsuń
  15. bardziej niż za borówkami stęskniłam się za jagodami, zjadłabym taką fioletową owsiankę z ich udziałem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. To rozpływające się masełko wygląda obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. zostaw matmę i strzelaj foty ;D

    zapraszam:
    http://grapefruitjuicesour.blogspot.com
    :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)