~fasolowe brownie z kajmakiem~
Nie wierzę...To już 1000 (słownie - tysięczne!!!) śniadanie na breakfast of dreams :o Zakładając tego bloga nawet nie przeszło mi na myśl, że dodam tutaj tyle róznych śniadań. To jedyny blog, jakiego prowadzę tak długo. To też oczywiście Wasza zasługa - czytelników, dziękuję! ♥ Czasem mam chwile zwątpienia i odechciewa mi się prowadzenia bloga - przyznaje się. Ale na dłuższą metę jestem już tak związana z tym miejscem, że trudno by mi było je opuścić :) Tak wiec na razie oczywiście zostaje z Wami i odliczamy do kolejnego tysiąca!
Gratuluję! Życzę Ci kolejnego tysiąca!
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńAle trafiłam! Właśnie wróciłam z krótkich przedwakacji i akurat na 1000 śniadaniu wylądowałam u Ciebie. Głupio by było je przegapić... Gratuluję i życzę jeszcze 1000 razy tyle wspaniałych pomysłów. Inspiruj nas jak najdłużej! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga, więc nie dziwię się, że dobrnęłaś do tej liczby, bo takich jak ja jest pewnie więcej. Twoje śniadania zawsze są mega estetyczne i smaczne. Do tego jesteś fajną dziewczyną! Tak trzymaj, a dobrniesz nawet do 5000! :)
OdpowiedzUsuńWiem jak to jest z tak dużą liczbą, trudno sobie wyobrazić, że to już :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, dla Ciebie i bloga, bądź tu jak najdłużej, bo jest to naprawdę fantastyczne miejsce ;)
gratuluję!
OdpowiedzUsuńKolejny tysiąc! Graruluję :)
OdpowiedzUsuńI wytrwałości, bo czekam na kolejne tysiące :*
Gratuluję wytrwałości. Takie małe zwątpienia przytrafiają się każdemu :)
OdpowiedzUsuńOooo łał, nie lubię tego określenia, ale jako pierwsze przychodzi mi tu jednak na myśl wielki 'szacun'.
OdpowiedzUsuńTakie śniadaniowe milenium :] Chociaż przez te wszystkie lata miałam krótką przerwę od odwiedzania Twojego bloga, to jednak była to bardzo krótka przerwa, bo tu po prostu chce się wracać :D Gratulacje :)
już wczoraj zastanawiałam się cóż tu dziś pokażesz i napiszesz. mi nie pozostaje nic innego jak gratulować (bo w przeciwieństwie do 300, 400...) tym razem naprawdę jest czego. i naprawdę podziwiam- mi jednak brak takiej dokładności i skrupulatności. o pomysłowości nie wspomnę bo mimo takiej liczby- nie dałaś nikomu się znudzić śniadaniami ;)
OdpowiedzUsuńno, gratuluję, tyle śniadań i za każdym razem coś pysznego i zaskakującego! mam nadzieję że zostaniesz z nami do kolejnych rocznic, bo jesteś naprawdę kopalnią pysznych pomysłów! :*
OdpowiedzUsuńgratuluję! i oczywiście bardzo chcę byś została tutaj jak najdłużej :)
OdpowiedzUsuńTysiąc to niemała liczba, gratuluję. Kolejnych takich rocznic życzę ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje
OdpowiedzUsuńojej, ogromne gratulacje :*
OdpowiedzUsuńi cieszę się jeszcze bardzieej, że zostajesz z nami :)
I kolejny 1000 w śród śniadaniowców? Piękny wynik. Mam nadzieję, że i ja się doczekam.
OdpowiedzUsuńTobie życzę samych udanych poranków. Mam tu na myśli to, że każdego poranka obudzisz się zdrowa, wypoczęta, uśmiechnięta, że zjesz pyszne śniadanie i zadowolona zaczniesz dzień!
polarois.blogspot.com
No nieźle, już tysiąc! Gratuluję oczywiście i życzę dalej takiej wytrwałości i kreatywności :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Podasz przepis na brownie? :)
OdpowiedzUsuńgratuluję i wyśmienity kawałek ciacha na uczczenie :)
OdpowiedzUsuńTylko pogratulować! Dobrze, że zostajesz <3
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię, że Ci się chce tak codziennie dodawać x3
o ile smutniejsza bylaby sniadaniowa blogsfera bez Ciebie, za dobre te Twoje przepisy, zeby przestać sie nimi dzielic ! ;)
OdpowiedzUsuńGraty ogromne ! :D to na prawdę imponująca liczba śniadań ! :D życzę Ci kolejnych tysięcy :)
OdpowiedzUsuńOgromne gratulacje! Życzę kolejnego tysiąca inspirujących śniadań :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :)
OdpowiedzUsuńWow, 1000? Gratuluję!
OdpowiedzUsuń1000? gratki :)
OdpowiedzUsuń