środa, 28 października 2015

.1123. tofu omlet na słodko

~ryżowo-kokosowy omlet z tofu z marchewką (w środku), podany z mini-gruszkami i domowym dżemem wiśniowo-kardmonowym~



Proszę dzisiaj o 8.40 o wsparcie duchowe i kciukowe :D To dla mnie baaaaaardzo ważne... :( Mam nadzieję, że się uda...
Wczorajszy drugi etap olimpiady był już o wiele trudniejszy...Część praktyczna mnie zaskoczyła - przygotować paprykę w zalewie octowej :o Wszystkie zadania jednak wykonałam i pozostaje czekać na wyniki...Ponoć mają być jeszcze w tym tygodniu.

PRZEPIS /1 porcja/
~150g tofu
~50ml mleka sojowego
~10g mąki kokosowej
~30g mąki ryżowej
~1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
~cukier/stevia do posłodzenia do smaku opcjonalnie
~100g startej na średnich oczkach marchewki

Tofu rozgniatamy widelcem, dodajemy mleko i blendujemy na gładką masę. Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy. Jeśli masa jest bardzo gęsta można dodać jeszcze ok. 2-3 łyżki mleka sojowego. Rozgrzewamy patelnie i lekko ją natłuszczamy, wykładamy masę na omlet, rozprowadzamy równomiernie i smażymy na małym ogniu pod przykryciem kilka minut. Następnie delikatnie odwracamy omlet na drugą stronę i dosmażamy jeszcze kilka minut. Podajemy z ulubionymi dodatkami. Smacznego! :)

15 komentarzy:

  1. zdecydowanie moje smaki :) omlet do zrobienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. tofu ostatnio podbija blogosferę! muszę się do niego przekonać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Omlet genialny, zrobię zaraz jak będę miała własne domowe tofu :) i ten dżem, wiśnia i kardamon, nie wpadłabym na to. I trzymam kciuki, a paprykę na pewno zrobiłaś bezbłędnie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny omlet! właśnie z dodatkiem tofu wychodzą takie grubaśne i pulchne :)
    trzymam kciuki!! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. mam nadzieję, że wszystko poszło po Twojej myśli :D
    oo, a ja właśnie mam ochotę zrobić jakieś tofuplacki skoro już go mam tyle w tej lodówce :D

    OdpowiedzUsuń
  6. tofu w omlecie pewnie by u mnie przeszło, zwłaszcza kiedy wygląda tak pysznie *.*
    mam nadzieję, że wygrasz! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio nam się trafiło śmierdzące tofu, więc chwilowo mamy do niego wstręt :p Ale z owocami musi być pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że tofu u Ciebie rządzi ostatnio :D

    OdpowiedzUsuń
  9. zdjęcie ugryzionego omleta cudoo! :) ogółem bardzo fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kisne z olimpiady xDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  11. trzymam kciuki ! Robisz wegańskie omlety, a z papryką w zalewie octowej miałabyś sobie nie poradzić ?! :D Na pewno wynik będzie dobry- liczę, że się z nami nim podzielisz ;D

    omleta koniecznie muszę wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale puszysty! Genialny jest :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę zrobić omleta z tofu. Jest genialny i taki gruby <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)