Pycha! I pięknie się prezentuje w tym słoiczku. W zasadzie nadawałoby się do zabrania na uczelnię - muszę to przemyśleć. Na kciuki już chyba za późno, ale jestem pewna, że i bez tego poszło Ci dobrze. :)
Dziękuję za odwiedziny i komentarz :) Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim. Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)
uwielbiam takie słoiczkowe puddingi!
OdpowiedzUsuńoczywiście że będę trzymać, ale jeden kciuk bo dwa podobno zapeszają :)
OdpowiedzUsuńChia w takim wydaniu jest przepyszna! :D
OdpowiedzUsuńKusi i to niesamowicie ta chia:)
OdpowiedzUsuńświetny ma kolor :D
OdpowiedzUsuńPycha! I pięknie się prezentuje w tym słoiczku. W zasadzie nadawałoby się do zabrania na uczelnię - muszę to przemyśleć.
OdpowiedzUsuńNa kciuki już chyba za późno, ale jestem pewna, że i bez tego poszło Ci dobrze. :)
Super się prezentuje banan i dynia to super połączenie :)
OdpowiedzUsuńjak Ci poszły? :) Udało się? :)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda ten pudding, tak jesiennie :)
Prezentuje się genialnie :)
OdpowiedzUsuńależ to piękne ;)
OdpowiedzUsuń