~dyniowo-waniliowo-cynamonowy budyń z borówkami (także w środku) i kremem czekoladowym z ciecierzycy~
Ale mnie tato wczoraj zaskoczył! Mamy drugi tydzień października, a on przywiózł mi 5kg borówek i 2kg malin! :o Takie niespodzianki to ja lubię ♥ Ale nie lubię tego, że przez to w zamrażarce jest tak ciasto, że strach ją w ogóle otworzyć :D
Zapraszam też po przepis na szaszłyki warzywne z tofu.
Jesli szaszłyki do tej pory kojarzyły się Wam tylko z grillem - teraz możecie zrobić je w domu :)
Nawet zimą! :D
KLIK TUTAJ lub na zdjęcie:
KLIK TUTAJ lub na zdjęcie:
Tych borówek i malin to tylko pozazdrościć! Ale jak masz taki nadmiar to ja możesz mi troszkę oddać :D
OdpowiedzUsuńBorówki <3
OdpowiedzUsuńPyszna wersja budyniu :D
Zapełniona zamrażarki? Znam to skądś - moja jest pełna dyniowego puree ;p
OdpowiedzUsuńi te boróweczki!
OdpowiedzUsuńjakże smacznie wygląda to cudo :)
OdpowiedzUsuńPyszności ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://nackany-zeszycik.blogspot.com/
Borówki i maliny? Och, jak ja Ci zazdroszczę! :D
OdpowiedzUsuńej, też chcę takie niespodzianki! :D u mnie już niestety i jedno i drugie się skończyło :(
OdpowiedzUsuńznam ten ból braku miejsca w zamrażalce xd
Kocham wszystkie Twoje budynie, więc ten na pewno pojawi się i u mnie ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę malin <3
Ten post się powinien nazywać BuDynia :D O kurka, dziś mnie zdobyłaś tą hojną łychą ciecierzycowego kremu na środku. Strach otworzyć zamrażarkę a co dopiero coś znaleźć - znam to. Zdjęcie tych szaszłyków jawi mi się już któryś raz - chyba muszę w końcu zrobić :P
OdpowiedzUsuńBydyń dyniowy? Intrygujące!
OdpowiedzUsuńależ Ci zazdroszczę! możesz się podzielić ze mną :D
OdpowiedzUsuńWiem coś o zamrażalniku, u mnie już dynia się nie mieści ;//
OdpowiedzUsuńGenialny budyń. Robiłam dyniowy i się zakocham, jak we wszystkim z dyni :D
dynia, budyń, krem czekoladowy.... to nie mogło być niesmaczne :P
OdpowiedzUsuńTen krem jest genialny! Muszę go w końcu zrobić :D
OdpowiedzUsuń