~figi w kokosowo*-dyniowym cieście ; herbata choco-chili~
*z mąki kokosowej
Połączenie fig, dyni i tahini (jaki rym! :)) jest g.e.n.i.a.l.n.e!!! I żem się uparła na placki z samej mąki kokosowej po raz enty. No tak się nie da raczej, trzeba z inną zmieszać, bo strasznie się rozpadają :<
Wczoraj wróciłam zmęczona po praktykach i zrobiłam jeszcze 70 pierogów (z soczewicą). Wieczorem już nawet nie kontaktowałam. Ale najważniejsze, że mama powiedziała, że moje są lepsze niż taty! :3
hehe, jesteś wielka! wpraszam się na pierogi :)
OdpowiedzUsuńa placuszki świetne! koniecznie wypróbuję, mąka kokosowa jest niezastąpiona! :)
Jeszcze bardziej mnie zachwyca ta propozycja niż wczoraj :)
OdpowiedzUsuńTakim plackom można wybaczyć, że się rozpadają...Pewnie równie dobrze smakowałyby w częściach zbierane z patelni :D
OdpowiedzUsuńtahini dzisiaj i ze mną była, ale twoje placuszki wyglądają o wiele lepiej:D
OdpowiedzUsuńno pewnie, tacine wyroby nawet się nie umywają do młodocianych! :D
Już widziałam gdzieś to połączenie. ;]
OdpowiedzUsuńpo raz kolejny kusisz swoim śniadaniem! chyba w końcu spróbuję tego połączenia, skoro tak zachwalasz ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;)
aaaaaaaaaaaaaaaaależ bym wpadła do Ciebie na pierogi! a rano zamówiła sobie dokładnie takie placki, coby przekonać się, że mówisz prawdę, haha! :D
OdpowiedzUsuńTeż jestem po uszy zakochana w tym połączeniu ;D
OdpowiedzUsuńW takim razie także muszę wypróbować to połączenie! :) Kucharka na cały etat z Ciebie :D
OdpowiedzUsuńGrubość jednego Twojego placka to jak trzy moje :D
OdpowiedzUsuńTaka pochwała jest warta zmęczenia i pracy! :3
OdpowiedzUsuńHerbata choco-chili brzmi idealnie! :o
OdpowiedzUsuńplacuszki też rewelacyjne ;)
OdpowiedzUsuńpierogi z soczewicą, dzięki za pomysł! koniecznie muszę zrobić :D
OdpowiedzUsuńto kiedy mogę wpaść na pierogi? :D
OdpowiedzUsuńa placki bomba! :))
dla takich komplementów warto lepić pierogi, nawet na ostatkach sił :)
OdpowiedzUsuńświeżych fig nie lubię, ale za to dynię mogłabym pochłaniać kilogramami!
Niestety mąka kokosowa ma ten swój "urok", ale placki i tak wyglądają obłędnie *.*
OdpowiedzUsuńEj, ej.. zostało Ci jeszcze tych pierogów? *.*
Świetne placki, fajny pomysł na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam
www.kariandkari.blogspot.com