~kakaowe placki z malinami (w środku) i rozpuszczoną białą czekoladą~
Jakoś przeżyłam wczorajszy, jakby nie patrzeć ciężki dzień...Czas leciał taaaaaak wolno! Dzisiaj tak samo - od 8.00 do 16.15, w tym pięć godzin praktyk, więc może czas minie szybciej. Ale w domu będę ok. 19.00, bo potem zamierzam pójść jeszcze na zajęcia fotograficzne... :o
smacznie, powodzenia w szkole ;)
OdpowiedzUsuńNa takich dzień potrzebujesz naprawdę porządnego śniadania. Takie jak dziś wydaje się być odpowiednie :)
OdpowiedzUsuńPracowita z Cb dziewczyna :) A dlaczego macie w szkole praktyki? I z czego jeśli to nie zbyt prywatne pytanie? ;)
OdpowiedzUsuńJestem w technikum - profil technik żywienia i usług gastronomicznych. Dlatego mam praktyki, tj. dokładniej zajecia praktyczne na których przygotowujemy potrawy :)
UsuńI fajne są takie zajęcia? Ja wprawdzie idę juz na studia ale czasem żałuję że nie poszłam do takiego technikum :)
UsuńBtw. Dzięki, że odpowiedziałaś :)
UsuńTak, jest całkiem fajnie, ale często mamy bardzo dużo pracy, bo mamy praktyki w instytucji podobnej do stołówki - są tam wydawane obiady dla osób które mają gorsze warunki życia, a także inni ludzie zamawiają tam np. catering, ciasta itp. :)
Usuńplacuszki wyglądają obłędnie i kusząco :)
OdpowiedzUsuńPołączenie chyba jedno z najlepszych :)
OdpowiedzUsuńA ja się zastanawiałam czy polałaś je lukrem :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i bardzo apetyczne placki, masz talent dziewczyno :)
OdpowiedzUsuńIntensywny, ale pozytywny dzień się szykuje,a zwłaszcza popołudnie :) No i poranek był pyszny <3
OdpowiedzUsuńplacki z malinami są na pierwszym miejscu, razem z jagodowymi!
OdpowiedzUsuńproduktywnie wypełniasz sobie czas, ale to chyba wyjdzie na dobre ;)
Jakby mi ktoś takie placki zaserwował - poprawa nastroju gwarantowana! :) I porządna dawka energii na tak długi dzień.
OdpowiedzUsuńCały dzień zabiegany! Aż współczuję.
OdpowiedzUsuńA śniadanie jedno z najlepszych jakie dzisiaj widziałam *.*
Współczuję tylu godzin poza domem, to okropne! Mam nadzieję, że dasz sobie radę :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę możliwości plackowania rano :)
OdpowiedzUsuńwytrwałości :) po takim śniadaniu na pewno nic nie jest Ci straszne ;)
OdpowiedzUsuńNapięty plan, też już niedługo przyjdzie moja pora... a póki co wysyłam trochę pomaturalnej mocy jeszcze domowego leniucha :D
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci tych godzin :(
OdpowiedzUsuńNa szczęście placki potrafią porządnie poprawić humor! :)
Mi też czas w szkole leci okropnie. W dodatku coraz więcej przerw spędzam sama. A gdy wracam do domu, to juz praktycznie koniec dnia. Uroki szkoły, zaczęło się..
OdpowiedzUsuńPlacki niezbędne, by przetrwac taki dzień. I duuużo czekolady :)
OdpowiedzUsuńomamo, oszalałam na punkcie Twojego dzisiejszego śniadania <3
OdpowiedzUsuńfajnie, chętnie bym się wybrała na takie zajęcia :) jednak po dłuuugim dniu człowiek jest wykończony.
OdpowiedzUsuńta biała czekoladka tak kusi... :)
OdpowiedzUsuńświetnie się prezentują i na pewno tak smakowały <3
OdpowiedzUsuńAle maja super kolor :)
OdpowiedzUsuńHeej, podalabys dzisiejszy jadlospis? :)
OdpowiedzUsuńW jakim celu?
UsuńThis information is priceless. How can I find out more?
OdpowiedzUsuńFeel free to surf to my weblog: fast house sales