Krem czekoladowy z awokado przygotowuję często - do omletów czy naleśników sprawdza się idealnie i co najważniejsze można trochę "oszukać" pewnych niejadków :) Wszędzie filetowe figi, a Ty proponujesz opuncję, trzeba przyznać że całość wygląda intrygująco
Te figi indyjskie były na początku września w Biedronce, próbowałam ;) Omlet wygląda pysznie. Ty prowadzisz zdrowy tryb życia i zdrowo gotujesz czy po prostu gotujesz normalnie i lubisz pichcenie?
Dziękuję za odwiedziny i komentarz :) Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim. Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)
nie miałam jeszcze okazji ich jeść, ale jestem pewna, że w takim połączeniu smakują bardzo dobrze :) krem najlepszy!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taką figę. Chyba muszę o niej poczytać czy coś, bo zaintrygowałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo puszyście, i ten krem z opuncją na górze.. coś wspaniałego (nie, wcale nie jest to przesada!) :)
OdpowiedzUsuńKrem czekoladowy z awokado przygotowuję często - do omletów czy naleśników sprawdza się idealnie i co najważniejsze można trochę "oszukać" pewnych niejadków :) Wszędzie filetowe figi, a Ty proponujesz opuncję, trzeba przyznać że całość wygląda intrygująco
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam opuncji, ale z wyglądu odrobinkę kojarzy mi się z granatem przez te kuleczki :D
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie, a w smaku jak? :)
OdpowiedzUsuńZieloną herbatę z opuncją piję litrami a nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby poszukać samej opuncji w sklepie... :) Jak smakuje sam owoc? :)
OdpowiedzUsuńTrudno to okreslić, nie ma jakiegoś charakterystycznego smaku. Jest raczej słodka
UsuńAle świetnie wygląda!
OdpowiedzUsuńOpuncji nie próbowałam, ale muszę to koniecznie zmienić!
Próbowałam opuncji i jak na mój gust smakuje trochę jak taki soczek typu Kubuś :) Całkiem smacznie.
OdpowiedzUsuńOmlet idealny!
Zawsze chciałam spróbować opuncji figowej :)
OdpowiedzUsuńZ takim omletem to ja się jeszcze nie spotkałam *.* Wygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńTe figi indyjskie były na początku września w Biedronce, próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńOmlet wygląda pysznie.
Ty prowadzisz zdrowy tryb życia i zdrowo gotujesz czy po prostu gotujesz normalnie i lubisz pichcenie?
zapraszam
www.kariandkari.blogspot.com
Prowadzę zdrowy tryb życia i zdrowo gotuję, ale również lubię to robić :)
Usuńten krem muszę zrobic jak najszybciej!
OdpowiedzUsuńwygląda jak nutella *-*
mmm smak migdałowego omletu! to musi być pyszne ;)
OdpowiedzUsuńTyle dobroci w jednym sniadaniu <3
OdpowiedzUsuńAle grubaśny! Masz dobrą rękę do omletów :)
OdpowiedzUsuńśliczne to Twoje śniadanie ;) a ta odmiana figi to dla mnie nowość ;)
OdpowiedzUsuń