~owsianka na mleku sojowym z figą (w środku), twarogiem i syropem klonowym~
W tamtym roku przegapiłam figi, teraz udało mi się kupić dwie ostatni sztuki! :)
A Simba chyba bardzo lubi wysokości...Pomijając fakt, że śniadanie przygotowuje z tym małym gnojkiem siedzącym mi na ramieniu (wspina mi się po nodze i siedzi tam! :D) to ostatnio lubi wędrować po ścianie i wisieć przy drzwiach...Strach wejść do domu, serio :D
Nie wiedziałam, że koty mogą chodzić po ścianach ;) Mimo wszystko Ci go zazdroszczę, bo jest idealny :)
OdpowiedzUsuńja za figami tak bardzo nie przepadam, ale sama na pare się załapałam w tym roku :) jeszcze pewnie kupię, by coś z nimi wykombinować ;)
OdpowiedzUsuńzwinny ten mały! :D
Cudnego masz kotka ^_^
OdpowiedzUsuńjak on to robi?! Ma jakieś przyssawki na łapach? :O
OdpowiedzUsuńHahah :D Ta ściana jest taka chropowata więc jakoś mu się udaje :D Po śliskiej by nie wszedł pewnie
Usuńprzez ciebie wróciła mi silna potrzeba przygarnięcia małego kotka .__.
OdpowiedzUsuńSimba jest jedyny na świecie, no wyjątkowy po prostu, pierwszy raz widzę kota wdrapującego się po ścianach:D
OdpowiedzUsuńTo chyba papuga, a nie kot skoro tak siada na ramieniu :D
OdpowiedzUsuńhahahahahha co za kociak hahahah
OdpowiedzUsuńale urocza owsianka!! :)
OdpowiedzUsuńTrochę bałabym się wejść tak nieuważnie do domu mocno otwierając drzwi w tym wypadku XD
OdpowiedzUsuńMniam, pyszne i zdrowe śniadanie! *_*
zapraszam
www.kariandkari.blogspot.com
Jak dla mnie śniadanie idealne :)
OdpowiedzUsuńA kot fantastyczny :D
Bohaterem wpisu jest zdecydowanie kotek haha :3
OdpowiedzUsuńKot ninja ;D
OdpowiedzUsuńzakochałam się w kocie!:)
OdpowiedzUsuńhaha, ten kot mnie rozwalił całkowicie :D
OdpowiedzUsuńa fig nie jadłam, ale zdecydowanie są w gronie tych najbardziej fotogenicznych owoców!
Haha cudowny kociak :D i figi, a ja chyba znowu muszę wybrać się do jakiegoś większego marketu bo u mnie nie mam co liczyć na takie cuda :D
OdpowiedzUsuńTen kot sprawił że prawie udusilam się śmiechem! :)
OdpowiedzUsuńJa też zdobyłam figi, ale jakoś nie zrobiły na mnie wrażenia :)
OdpowiedzUsuńcudowny ten kociak :)
OdpowiedzUsuńa figi ja też muszę dorwać!
Hahaha, uroczy ten kotek - mój wdrapuje się na wysokie krzesła i robi sobie huśtawkę z firanek :p
OdpowiedzUsuńOwsianka wprost obłędna - figa właśnie tak smakuje najlepiej, prosto z miodem i twarożkiem :)
Fig teraz sporo w sklepach, więc i ja muszę to wreszcie wykorzystać, a nie tylko kusić się cudzymi śniadaniami... ;) Mniam!
OdpowiedzUsuńSpidercat!
pysznie ;)
OdpowiedzUsuńjaki spryciarz ;)
Mój kot robił podobnie + łaził po oparciu na balkonie i tak spadł mi z 6 piętra! Ale żyje i ma się dobrze w co trudno uwierzyć :D
OdpowiedzUsuńCudowna ta maluda ;D !
OdpowiedzUsuńowsianka jest wspaniala<3 Kotek mistrz :D
OdpowiedzUsuń