~karobowa owsianka na waniliowym mleku sojowym z czereśniami (również w środku)~
Wczoraj jeszcze przeglądałam na facebooku zdjecia z weekendowego maratonu & mini maratonu w La Playa następnego dnia i myślałam, że na żadnym mnie nie ma...Na kilku jednak byłam. Niestety lub stety fotograf przyłapał mnie gdy już się przebrałam w normalne ciuchy, bo zaraz miałyśmy się zbierać, ale zatańczyłam jeszcze do 2-3 piosenek...Także stylówka na zdjęciach max :D Śmiać mi się chce jak je oglądam, pośmiejcie się ze mna :D
Dziękuję za wszystkie wczorajsze życzenia i gratulacje! :*
Jednak pamiętajcie też, że bez Was nie byłoby tego bloga :)
Smacznie wygląda ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietna bluzka! :D
OdpowiedzUsuńKarob i czereśnie idealne do siebie pasują :)
musze tego karoba w końcu spróbować!
OdpowiedzUsuńzapraszam na podróże, jedzenie, kulture i ciuchy :) : http://natkaczo.blogspot.com/
Fajne zdjęcia! :D
OdpowiedzUsuńA połączenia karob-czereśnie jeszcze nie próbowałam, ale wygląda pysznie!
Wczoraj mnie tu nie było, ale widzę, że to już 3 rok i jeden dzień w takim razie! Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, od razu widać, że jesteś wysportowana :)
OdpowiedzUsuńTakie połączenie się zawsze sprawdzi!
OdpowiedzUsuńpolarois.blogspot.com
karob i czereśnie smakuja super, ale karob i wiśnie to dopiero petarda! :)
OdpowiedzUsuńALe super zdjęcia !
OdpowiedzUsuńSprawdzone i przepyszne <3
zapraszam:
http://grapefruitjuicesour.blogspot.com
:)
owsianka zawsze najlepsza <3
OdpowiedzUsuńE tam, stylówka nie jest złą :)
OdpowiedzUsuń