~dyniowe drożdżowe gofry gryczane z syropem z agawy~
Ostatnio na zakupach zaciekawiła mnie łuska gryczana. Z ciekawości kupiłam. W sumie w gofrach nie było jej bardzo czuć, bo nie dodałam jej tam dużo, ale myślę, że wprowadzę ten produkt do swojego jadłospisu, bo warto - ma bardzo dużo błonnika!
Wczorajsze zdjęcia mimo braku słońca wyszły super! Wczoraj parę przerobiłam i będę na dniach dodawać na FANPAGE - zapraszam.
I w końcu spełniłam moje sny o drożdżowych gofrach :D Nie no, na prawdę już długo miałam na nie ochotę. A wczoraj wieczorem zobaczyłam drożdże w lodówce. Przypadek? Nie sądzę... ;)
PRZEPIS /1 porcja/
~60g mąki gryczanej
~10g łuski gryczanej (w przypadku braku można zastąpić otrębami gryczanymi)
~10g świeżych drożdży
~łyżeczka cukru
~jajko
~100g puree z dyni
~30ml mleka (u mnie sojowe)
syrop z agawy do podania
Lekko pogrzać mleko, w misce pokruszyć drożdże, zalać je mlekiem, dodać cukier i łyżkę mąki, wymieszać i odstawić na 15 minut w ciepłe miejsce. Puree z dyni (jeśli jest zimne) również lekko podgrzać. Do rozczynu dodać wszystkie pozostałe składniki i wymieszać. Odstawić ciasto na ok. 20-30 minut w ciepłe miejsce, do podwojenia objętości. Po upływie tego czasu rozgrzać gofrownicę, natłuścić ją i piec gofry. Smacznego! :)
Gdzieś o tej łusce słyszałam, ale nie pamiętam gdzie xD
OdpowiedzUsuńświetnie wyszły te gofry! drożdżowe to moje ulubione, ale w wersji gryczanej jeszcze ich nie robiłam, także jak najszybciej muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńMniam mniam! Nie wiem, czemu do tej pory nie zalajkowałam twojego fanpage'a! Nadrabiam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam grykę! :D
OdpowiedzUsuńmogę jednego? czaję się na nie od dawna :)
OdpowiedzUsuńsłowo "gryczane" działa na mnie jak magnes, poważnie :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że moje zapasy dyni już wykończone ;/
OdpowiedzUsuńGdybym miała tylko w domu gofrownicę i dynie... eh :(
OdpowiedzUsuńgryczane przede mną ! :D a Twoje wyglądają bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńWszystkie składniki mam, oprócz jajka, ale jego i tak mieć nie chcę, więc wypróbuję. Już od dawna mam ochotę na wafle gryczane :-)
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńgenialne te gofry, a smak gryki bardzo mi odpowiada!
OdpowiedzUsuńGofery, na taką letnią pogode idealne! `<3
OdpowiedzUsuńJak ja dawno gofrów nie jadłam! Narobiłaś mi ochoty. A te z gryki mnie strasznie intrygują :)
OdpowiedzUsuń