niedziela, 12 kwietnia 2015

.937. próba

~kawowe owsiane gofry z sosem kajmakowym (kajmak rozpuszczony z odrobiną mleka)~


W końcu odważyłam się użyć ponownie gofrownicy...Całe szczęście gofry wyszły z niej w jednym kawałku i były bardzo smaczne :D
Wczoraj po praktykach postanowiłam że zrobię sobie luźny dzień - pojechałam z mamą na zakupy, potem upiekłam dwie szarlotki - jaglaną i tradycyjną (przepisy niedługo), ponieważ tato dostał cały karton jabłek (jakieś 6-7kg?!) trzeba te jabłka jakoś spożytkować :D Dzisiaj jednak trzeba wziąć się za naukę...Niefajnie robić to w wolnym czasie, ale jednak lepiej poświęcić kilka godzin teraz niż płakać dzień przed że jest się nieprzygotowanym...

PRZEPIS /1 porcja/
~60g mąki owsianej BIO Freasno
~jajko
~50g jogurtu naturalnego
~łyżka kawy zbożowej rozpuszczalnej (np. Inka)
~łyżka soku z cytryny
~1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
~cukier/stevia do smaku

Mieszamy mąkę, żółtko, jogurt, kawę, sok z cytryny, sodę oraz cukier/stevię. W drugiej misce ubijamy białko na sztywną pianę i łączymy delikatnie z masą. Rozgrzewamy gofrownicę, lekko ją natłuszczamy, nakładamy ciasto i pieczemy gofry (czas zależy od mocy gofrownicy). Podajemy z ulubionymi dodatkami. Smacznego! :)

24 komentarze:

  1. pychaa! żałuję, że nie mam dobrej gofrownicy! :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z Tobą, czasami wolę sobie coś rozłożyć i zacząć wcześniej, niż potem rozpaczać, że nie zdążyłam i nic nie umiem :P
    I to jak wyszły Ci te gofry, kawa, kajmak.. nic lepszego po tak długim czasie bez nich nie mogłaś wymyślić, pyszne musiały być :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bym z tymi jabłkami nie miała najmniejszego problemu :P Gofry doskonałe, ale u Ciebie najbardziej zachwyca mnie ten kajmak <3

    OdpowiedzUsuń
  4. jak na pierwsze użycie gofrownicy po przerwie przyznaję ci szóstkę z plusem za te maleństwa! :D
    ja już nawet nie pamiętam, jak to jest mieć zupełnie wolną niedzielę.. powodzenia;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dlaczego one tak nieziemsko wyglądają?! :c

    OdpowiedzUsuń
  6. ooo, to wpadam na ciasto! na szarlotkę zawsze jestem chętna :D
    udanego i owocnego dnia :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale cudownie się prezentują te gofry! :) Udało Ci się ponowne podejście do gofrownicy. ;)
    Czekam na przepisy na szarlotki i życzę owocnej nauki! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba niedługo zrobię kolejne podejście do mojej gofrownicy... Jabłka są dobre na wszystko, także nie mają prawa się zmarnować :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Mąkę owsianą ostatnio kupiłam w biedronce, nie mogłam się oprzeć mimo, że spożytkuję ją dopiero po powrocie ze zgrupowania. No i raczej gofry to nie będą (żałuję), bo nie mam gofrownicy w akademiku. :( Zazdroszczę tych gofrów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja sobie tyle jabłek co tydzień kupuję do jedzenia <3! Uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No wiesz co, a gdzie czekolada?! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Zjadłabym sobie takie gofry :D

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny ten sos.
    Wow ile jabłek. Szarlotki, jabłeczniki i jabłka w cieście

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdjęcia dziś ponadprzeciętnie genialne. I znów ten kajmak </3

    OdpowiedzUsuń
  15. Pyszny stosik, ślinka cieknie już po miniaturce :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Super Ci wyszły, mnie zachwycił ten sos kajmakowy :) Muszę i sobie kupić gofrownicę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. daj już spokój z tym kajmakiem, bo wodzisz na pokuszenie, tak że będę musiała ulec tej pokusie i zakupić puszkę tego cuda ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciągle mam uraz do mojej gofrownicy i boję się dać jej znowu szansę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Widziałam jaglaną na snapie i pamiętam , że bardzo jej wtedy zapragnęłam! :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Eee tam :) czasami to nieprzygotowanie dzien przed dziala bardzo motywujaco :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)