Jak to czytam, to jakbym słyszała siebie... Powinnyśmy się zaprzyjaźnić :) Nie wiem co się stało, ale czasem nie wszystko, co my subiektywnie widzimy jest prawdą... Czasem sprawy mają się zupełnie inaczej niż się nam wydaje. Szczera i spokojna rozmowa potrafi pomóc. Oczywiście nie jest tak zawsze i na 100%, ale warto próbować.
nie myśl tak! wcale nie jesteś "nic warta" tylko wprost przeciwnie! trzeba być pewnym siebie i mieć do siebie szacunek! jesteś wyjątkowa i jeśli ktoś inny tego nie widzi to jego strata! głowa do góry :*
Też byłam w takim dole jak Ty. W sumie, to byłam na granicy załamania. I wiesz..., wiem, że jesteś deistką, ale muszę ci powiedzieć, że to Bóg mnie z tego wyprowadził. Poszłam na pielgrzykę i moje życie TOTALNIE się poprawiło. Wiesz, zastanów się trochę nad tym :) Jest adwent, zbliża się Boże NArodzenie... Może to jakiś znak ? Polecam posłuchać https://www.youtube.com/user/Langustanapalmie .... Nie muszisz publkować komentarza jeśli nie chcesz :) To taka wiadomość do Ciebie :) Pozdrawiam, trzymaj się kochana!
Dziękuję za odwiedziny i komentarz :) Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim. Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)
mi bardzo smakuje ananasowy deserek <3
OdpowiedzUsuńJak to czytam, to jakbym słyszała siebie... Powinnyśmy się zaprzyjaźnić :) Nie wiem co się stało, ale czasem nie wszystko, co my subiektywnie widzimy jest prawdą... Czasem sprawy mają się zupełnie inaczej niż się nam wydaje. Szczera i spokojna rozmowa potrafi pomóc. Oczywiście nie jest tak zawsze i na 100%, ale warto próbować.
OdpowiedzUsuńnie myśl tak! wcale nie jesteś "nic warta" tylko wprost przeciwnie! trzeba być pewnym siebie i mieć do siebie szacunek! jesteś wyjątkowa i jeśli ktoś inny tego nie widzi to jego strata! głowa do góry :*
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńCo się dzieje ? :( Chcesz się wygadać?
OdpowiedzUsuńTeż byłam w takim dole jak Ty.
OdpowiedzUsuńW sumie, to byłam na granicy załamania. I wiesz..., wiem, że jesteś deistką, ale muszę ci powiedzieć, że to Bóg mnie z tego wyprowadził. Poszłam na pielgrzykę i moje życie TOTALNIE się poprawiło.
Wiesz, zastanów się trochę nad tym :) Jest adwent, zbliża się Boże NArodzenie... Może to jakiś znak ? Polecam posłuchać https://www.youtube.com/user/Langustanapalmie .... Nie muszisz publkować komentarza jeśli nie chcesz :) To taka wiadomość do Ciebie :) Pozdrawiam, trzymaj się kochana!
Uwielbiam połączenie kaszy kukurydzianej i maku. Najczęściej ląduje w towarzystwie pomarańczy bądź mandarynek :)
OdpowiedzUsuńMAK! Idą Święta! :D
OdpowiedzUsuń