~owsianka z kawą, kokosową kazeiną KFD, morelami (również w środku) i mieszanką ziaren słonecznika "Cynamonowy Raj"~
Zasięg internetu jest tu tragiczny. Wifi w ośrodku w ogóle nie działa, całe szczęście że mam internet mobilny, ale on też nie zbyt daje radę...
Wczoraj mimo pogody udało się miło spędzić dzień :) Na dzisiaj żadnych konkretnych planów oprócz kajaków nie mamy, zobaczymy co będzie :) Rano pogoda była równiez beznadziejna, teraz jakby się poprawiła (odpukać :p). Zdjęcia z wczoraj:
Jakie pyszne śniadanie! *.* A zjedzone na mazurach to już w ogóle cudo <3
OdpowiedzUsuńjakie piękne widoczki :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńA owsianka z morelami cudowna!
Dodałaś kazeinę do gotującej się owsianki, czy już po ugotowaniu? W proszku czy już rozrobioną? :P
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie fantastyczne :)
Białko zawsze dodaje się po ugotowaniu, bo poddane obróbce traci na wartości. W proszku.
UsuńTeż tak właśnie myślałam ;] Dzięki :)
UsuńAle jak dodajesz to do goracej owsianki to i tak traci na wartosci...
Usuńo z kawą, kurczę muszę taką zrobić, bo ostatnio nawet kawę polubiłam :D
OdpowiedzUsuńCzasem dobrze jest odpocząć i od zasięgu wifi :) Ciesz się tym wspanialym powietrzem i niesamowitymi widokami - Mazury mają w sobie coś z magii
OdpowiedzUsuńmoże to i lepiej, mała przerwa od komputera czasem dobrze robi:) dzisiaj strasznie podoba mi się ostrość Twoich zdjęć:))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że pogoda niezbyt dopisuje :( Ja jadę niedługo i obawiam się, że będzie tylko padało.
OdpowiedzUsuńKolejna porcja swietnych zdjec i wspaniale sniadanie <3 !
OdpowiedzUsuń