poniedziałek, 4 sierpnia 2014

.701. deser białkowy + współpraca cz.2

~kokosowy deser białkowy z domowym dżemem agrestowo-truskawkowym* oraz prażonymi płatkami migdałów i wiórkami kokosowymi~
 *dżemu nie zrobiłam sama, dostałam :)



PRZEPIS /1 porcja/
~30g kazeiny kokosowej KFD
~150 ml mleka lub wody

Do miski wsypać kazeinę i wlać mleko/wodę. Ubijać mikserem ok. 2-3 minuty do otrzymania gęsetej, budyniowej konsystencji (lub coś takiego jak bita śmietana :)). Przełożyć do miseczki, podawać z ulubionymi dodatkami. Ja po przygotowaniu włożyłam deser jeszcze na ok. 10 minut do lodówki i schłodzony smakował mi jeszcze bardziej :)


Ostatniego dnia pobytu w Warszawie nie tylko jadłam obiad w restauracji, w której wcześniej pracowałam i byłam na zakupach, ale również (po raz drugi :)) spotkałam się z Moniką prowadzącą Anielskie Przysmaki. Tym razem zostałam zaproszona do domu i miałam okazję nawet zobaczyć anielską spiżarnię! :) Oprócz gadaniny która...no, trochę trwała :) postanowiłyśmy kontynuować współpracę i dostałam pare pyszności do przetestowania, a mianowicie - konfiturę miętowe jabłuszko, miodową różę, nowość czyli syrop cytrusowy z anyżem oraz miód malinowy. Sama również podarowałam Monice kilka moich domowych przetworów :)

16 komentarzy:

  1. współpraca z Aniołami to sama przyjemność! :D
    ten domowy dżem mnie dziś u Ciebie najbardziej kusi! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oooo, zjadłabym taki deser na śniadanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odżywki bialkowe zawsze kojarzyły mi się z napakowanymi mięśniakami, którzy całe dnie spędzają ns siłowni, a jak widać jest to skojarzenie nie do końca trafne :) jadlam kiedyś miód malinowy - przepyszny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu powstał jakiś dziwny stereotyp z tym białkiem. Wszystko od tego, że kobietki zaczęły ćwiczyć na siłowni i to staje się coraz bardziej popularne. Najśmieszniejsze jest to, że nikt nie wie, że białko to tylko białko - takie jak w kurczaku czy twarogu Choć sama nie orientuje się w tych rodzajach, bo są różne(tak?).
      No i to tyle. Wymądrzyłam się!

      Usuń
    2. ale jedzac to białko dostarczam je organizmowi szybko a taki desery robie jeszzcze szybciej jest zdrowy i pszny a co najwazniejsze jestem veganka i korzystam głownie z izolatow roslinnych juz bardo długo dzieki temu jem psznie zdrowo i nie zabijam :)... i raczej probowałaś sie wymadrzyc ;)...pozdrowionka kati

      Usuń
  4. Bardzo chcialabym poznac przepis tego cuda! ;3

    OdpowiedzUsuń
  5. Całej nie widziałaś.Krótko chciałaś powiedzieć ty zakupoholiczko:)ale ja pewnie też bym tak zrobiła.

    OdpowiedzUsuń
  6. przewspaniała miseczka z przecudownym deserem:D

    OdpowiedzUsuń
  7. super, że udało Wam się spotkanie :) i współpraca pyszna!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazdroszczę współpracy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. dwa składniki a takie cuda tu powstają! pyszne śniadanie (:

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyszne te Twoje współprace :) A ten kokosowy deser wygląda niebiańsko ! Pyszny pomysł na letnie szybkie śniadanko.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nieeee no, bosko to wygląda! I tyle, co ja mam tu więcej pisać <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo podoba mi się konsystencja tego śniadania, wygląda niesamowicie apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)