Uwielbiam Twoje kanapeczki, zawsze tętnią kolorami i życiem, przywołują na myśl wiosnę, a nie okropną jesień którą czuć już niestety w powietrzu ... :)
Dziękuję za odwiedziny i komentarz :) Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim. Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)
Ja się urwałam w piatek po piętnastu minutach. A mama nie chciała mi pozwolić... Ale wie,że jak się uprę to pójdę:D
OdpowiedzUsuńsiedź dzisiaj w łóżku i się kuruj, a jak to nie pomoże to mama na pewno pozwoli zostać Ci w domu:*
OdpowiedzUsuńjakie piękne kolorowe kanapeczki, mniam<3
*przepraszam, grzaneczki:D
OdpowiedzUsuńŚniadanie pyszne :) Tak wiosennie :)
OdpowiedzUsuńBoze jak kolorowo i wiosennie. Uwielbiam takie kanapki
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje kanapeczki, zawsze tętnią kolorami i życiem, przywołują na myśl wiosnę, a nie okropną jesień którą czuć już niestety w powietrzu ... :)
OdpowiedzUsuńŁadne kanapeczki, takie wiosenne. ;)
OdpowiedzUsuńZdrowia!
Pyszne kanapki :)
OdpowiedzUsuńtakie wiosenne połączenie na pierwszy dzień jesieni. (;
OdpowiedzUsuńheh bolące gardło to jeszcze żaden powód (zwłaszcza dla mamy) żeby nie iść do szkoły :D a śniadanko pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńSmarujesz pieczywo maslem?
OdpowiedzUsuńnie. nie lubię masła. (chyba, że orzechowe :D)
Usuńboże, i znowu komentarz od tej osoby jako anonimowy *_* dobrze że nie zapytano Cię o wymiary kromek:D pyszne i zdrowe śniadanie:)
Usuńnastępnym razem się przygotuję i je zmierzę :p
UsuńNiedługo i o to będą pytać
Usuńhaha co za hipokryzja:D
UsuńA gdzie grzanki z masłem? :D Pyszne kanapeczki ;).
OdpowiedzUsuńTeż jestem przeziebiona. Polecam herbatę z miodem :). Lubię te Twoje grzanki. Porywam jedna ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne kanapeczki :) Choć tosty jak dla mnie muszą być z masłem, to bym ci porwała cały talerzyk.
OdpowiedzUsuńA wiesz ze ja też najbardziej lubie Fitellę kokosową?Wkróce recenzja. Ale te orzechowe też jest smaczne
OdpowiedzUsuńwyglada jak wiosna na talerzu!
OdpowiedzUsuńnie daj sie chorowaniu!
Samo zdrowie :)
OdpowiedzUsuńNie wiem o jakiej muffince pisałaś u mnie...
UsuńNie zauważyłam, widocznie przestawiły mi się włączone zakładki, bo muffinki u Ciebie nie widzę :)
UsuńJak kolorowe. Na pewno było pyszne :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej!
ale zdrowe kanapki!! Zdrowia życzę:)
OdpowiedzUsuńjakie cudowne, kolorowe kanapeczki!:)
OdpowiedzUsuńMniam! Narobiłaś mi ochoty na takie kanapki. Przypominają mi wiosnę :-)
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę!
oj ciebie też dopada ,to straszne !
OdpowiedzUsuńśliczne ,kolorowe i jakże zdrowe śniadanie ;D
rzeżucha <3
OdpowiedzUsuńNie ma grzanek z masłem orzechowym i nutellą, ale widzę za to inne równie pyszne!
OdpowiedzUsuńAle jadasz smakowite śniadania! Ja codziennie rutynowo pałaszuję płatki z mlekiem i do tego jakiś serek :)
OdpowiedzUsuńKocham takie kanapeczki :)
OdpowiedzUsuńIle kolorków:)
OdpowiedzUsuńMoje klimaty;0)
ale pyszne i kolorowe, uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńwszyscy chorują... kuruj się! :>
Ach, rzodkiewka! Czuje zapach wiosny! ;)
OdpowiedzUsuń