~szpinakowy krem jaglany z gorzką czekoladą~
Nadzieja na dobry dzień - ciężko może być w szkole na dwóch pierwszych lekcjach, po pierwsze kartkówka z matematyki, bo drugie - biologia. Na poprzedniej lekcji sorka mówiła coś o jakiejś "niespodziance", a chyba kazdy się domyśla co to może znaczyć... :( Całe szczęście w tym tygodniu więcej sprawdzianów mnie nie czeka ♥ I każdy dzień przybliża mnie do feeeeeerii!!!
Ale piękny kolor! Ja jak używam szpinaku to chyba bardziej wychodzi mi taki zgniłozielony xD
OdpowiedzUsuńJa użyłam świeżego - moze dlatego kolor wyszedł taki intensywny :)
Usuńciekawy pomysł i oryginalne połączenie smaków.
OdpowiedzUsuńSpróbuj - to na prawdę smaczne :)
UsuńKolor ma genialny i jeszcze tak fajnie wzbogaca go czekolada :)
OdpowiedzUsuńSmakowo też komponuje się super! :)
UsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper, dawalas cos jeszcze do kremu czy tylko kasze i szpinak? Mam mrozony, moze sie nada:DD
OdpowiedzUsuńTylko kasza i szpinak :) Polecam świezy szpinak - wyjdzie lepszy kolor :) Ale w ostateczności mrożony tez moze być :)
Usuńmam nadzieję że tak strasznie nie było i poszło Ci dobrze :) w końcu zielony to kolor nadziei :D
OdpowiedzUsuńZ biologii przełożone na następny tydzień, matma chyba poszła dobrze...wiec szpinak pomógł! :D
UsuńJaglanka Shreka ;) Nie wiem czy ja odważyłabym sie na takie połączenie... W Wielkopolsce ferie już niedługo się kończą. ;p
OdpowiedzUsuńPolecam, szpinaku wcale tak bardzo nie czuć :D
UsuńWow, swietny koolorek!
OdpowiedzUsuńplatki-owsiane.blogspot.com
Dzięki :)
UsuńWygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAle śliczny ten kolor. Aż chce się jeść mimo totalnego najedzenia :D
OdpowiedzUsuńHaha znam to uczucie :D
UsuńLubię takie połączenie. Dodałabym jeszcze tylko banana :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam :( Ale myślę, że pasowałby tu bardzo :)
Usuń