~kakaowa kaszka kukurydziana z persymoną w słoiku po tahini~
Wczorajsza wizyta u lekarza nie była najgorsza. Na razie jestem nastawiona pozytywnie i mam nadzieję, że teraz się uda i juz będzie dobrze...Dzisiaj zaczynam brać "magiczne tabletki" które mają pomóc mojemu organizmowi i mam nadzieję, że tak też będzie...Trzymajcie kciuki :)
I jak dobrze, że dzisiaj dzień wolny ♥ Strasznie ciężko wdrożyć mi się z powrotem w szkolny tryb :( Niby tylko dwa dni, a już prace domowe i zapowiedzi sprawdzianów :( A do ferii trzeba wytrwać jeszcze 40 dni :(
ty 40, ja 9 :) dasz radę!
OdpowiedzUsuńCzyli już niedługo :)
UsuńBędzie dobrze - trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńA słoiczek widzę po maśle orzechowym Primavika a nie tahini - chyba się pomyliłaś :)
Nie, to domowe tahini :)
UsuńWygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHej, sprawdz prosze poczte, Agnieszka; )) sniadanie cudne jak zawsze, choc wole jaglanke :p czekam na filmiki - jadlospisy;)
OdpowiedzUsuńWidziałam maila, ale na razie nie mam czasu odpisać, przepraszam! Postaram się odpowiedzieć jak najszybciej :)
UsuńU mnie to dopiero wigilia dzisiaj. To zdrowiej nam Martyna!
OdpowiedzUsuńW takim razie...wszystkie najlepszego? :) Miłego dnia :) I (nie)dziękuję!
UsuńKochana, co to jest 40 dni? Dasz radę :*
OdpowiedzUsuńOby zleciało jak najszybciej :D
UsuńGrubas z tego słoika haha, a dni zlecą szybciej niż ci się wydaje :*
OdpowiedzUsuńGrubas z pyszną zawartością :3
UsuńIle ty masz tych pustych słoików, co?! :D
OdpowiedzUsuńTo na tę chwilę ostatni, ale niedługo nadchodzą kolejne! :D
UsuńŚniadanie w słoiczku, mniam <3
OdpowiedzUsuńJa na szczęście ferie mam już za tydzień , uf :>
Zazdroszczę :(
UsuńŻe też nie mam żadnego słoika "po", hmmm. Mam nadzieję, że szybko polepszy się stan :)
OdpowiedzUsuńplatki-owsiane.blogspot.com
Trzeba szybko opędzlować jakieś masełko :)
UsuńTrzymam kciuki bardzo mocno! :*
OdpowiedzUsuńSłoiczkowe śniadania wymiatają :D
O tak, uwielbiam je :)
UsuńBędzie dobrze Martynko! :*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję... :) :*
UsuńPyszne śniadanko :) Mam nadzieje, że tabletki będą faktycznie "magiczne" i pomogą ;)
OdpowiedzUsuńOby, oby :)
UsuńTrzymam kciuki, ja tam się nastawiam, że to tylko 40 dni ;>
OdpowiedzUsuńNo tak, lepiej myśleć że to TYLKO, a nie AŻ 40 dni :)
UsuńFerie? Ja mam przed sobą wizję sesji - może to będzie pocieszeniem, hmm? ;)
OdpowiedzUsuńCiężko... ;( Trzymam kciuki w takim razie!
Usuńteż mi ciężko wrócić na uczelnię, zwłaszcza w taką pogodę :/
OdpowiedzUsuńale dobre śniadanie zawsze trochę poprawi nastrój ;)
Śniadanie z dużą ilościa kakao i mozna jakoś funkcjonować ;)
UsuńŚniadania w słoiczku zawsze wyglądają najsmaczniej :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, wierzę, że wszystko się uda :)
Wyglądają i smakują! Dzięki :*
UsuńMartyna, damy radę! Choć też mi było ciężko iść na jeden dzień do szkoły. ;/
OdpowiedzUsuńDamy radę? Tak, damy radę! :D
UsuńJej, jak mi się za tahini właśnie zatęskniło <3
OdpowiedzUsuńJa skończyłam ten słoiczek i zrobiłam dwa kolejne domowej tahini <3 Chyba znów szybko zniknie :x
Usuń