~owsianka na mleku sojowym z czerwonymi porzeczkami (także w środku) i masłem orzechowym ; herbata choco-chili~
Już w domu :) Ale nie na długo, w niedziele znów wyjeżdżam, i to nie w celach rozrywkowych... Oj, intensywne te wakacje.
Relacja ze środy i czwartku tutaj (klik) jeśli ktoś jeszcze nie widział, a na dole wspólne zdjęcie, zrobione chwilę przed moim odjazdem, bo jak to tak, bez słit foci? :)
z Karoliną (tasty-breakfast)
ja "w pracy" :D (zdjęcie z wczoraj :))
wspaniałe śniadanie, piękne dziewczyny! :) super miałyście weekend!
OdpowiedzUsuńyummy.. :)
OdpowiedzUsuńzaje*ste włosy !!!!!
Śliczne jesteście!
OdpowiedzUsuńChociaż za bardzo nie lubię czerwonych porzeczek, to myślę że idealnie się wpasowały w to śniadanie i z chęćią bym takie zjadła :)
OdpowiedzUsuńDwie ślicznoty *.* Fajnie, że spotkanie się udało :*
długie te twoje włosy, pięknie! :) w ogóle prześliczne jesteście!
OdpowiedzUsuńz owsianką za pan brat! tak na nią patrzę i sobie myślę, że muszę w tym roku w końcu dorwać porzeczki :D
bo owsianka rzadi zwłaszcza taka twoja <3 !
OdpowiedzUsuńślicznotki z Was! :)
OdpowiedzUsuńPiękne jesteście, ale nie mogę się napatrzeć na Twoje włosy, cudowne są :)
OdpowiedzUsuńŚliczne obie jesteście! :) A owsianka z masłem orzechowym to moja ulubienica.
OdpowiedzUsuńMartyna, masz takie śliczne włosy! Błagam, tylko nigdy ich nie ścinaj!
OdpowiedzUsuńW najbliższej przyszlości nie planuję, za bardzo się do nich przywiazałam haha :D Dziękuję ♥
Usuń:D
Usuńno nie wierzę! też mam zielone włosy, tylko bardziej w formie ombre ;) no i nie takie piękne, długie niestety.
OdpowiedzUsuńspotkania blogerów to świetna sprawa, zawsze chętnie oglądam relacje ;)