~nocny pudding z kaszy manny z wiórkami kokosowymi, płatkami migdałów i wafelkiem kokosowo-czekoladowym; grzanki z chleba żytniego z masłem orzechowym~
Dobrze, że mama przypomniała mi wczoraj że dzisiaj będą zamknięte sklepy i zdążyłam kupić masło orzechowe :D Z ciekawości wzięłam kremowe i powiem że nie jest tak samo smaczne jak crunchy. Ale niedługo założą mi separacje między zębami na dole i nie dałabym rady pogryźć kawałków orzechów ;c O ile wgl dam radę gryść cokolwiek, bo jak miałam separacje na górze to przez 5 dni jadłam tylko jogurty, kaszaki dla dzieci, musy owoce z gerbera (XD), zmiksowane zupy, koktajle z owoców... czasami jakąś rozgotowaną marchewkę czy brokuła...Ból niemiłosierny, więc jeśli nie czeka was noszenie dwóch łuków aparatu ortodontycznego to zazdroszczę. Ja jeszcze się nie przyzwyczaiłam do górnego, a zaraz założą mi dół, no luuudzie.
Jakiej firmy to maseło? Black Rose:D?
OdpowiedzUsuńJak mi się M&S skończyły , kupiłam Primavika, okropne, zapach był, ale ni to czuć w smaku, tak się lało, okropny smak , 0 orzechów, nie zjadłam.
UsuńPsy zjadły:D
Muszę spróbować kaszy mannej z Twojego przepisu! :D
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu prezentuje się wyśmienicie :)) !
też lubię "wkruszyć" wafelka do płatków,owsianki etc. :D
OdpowiedzUsuńWszystko cudowne. *_* Gruba warstwa masła i moja ulubiona manna. Mogłabym jeść codziennie takie śniadania :)
OdpowiedzUsuńmmm wygląda prze pysznie<3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie:)
przepyszny pudding:)
OdpowiedzUsuńprzepis już na blogu:*
Usuńpudding przepyszny , masełko tez wygląda bosko ! ja miałam aparat na górnych ,ale już ściągnięty ,wiem co to za ból...
OdpowiedzUsuńu ciebie jak zawsze tak orzechowo i pysznie;*
OdpowiedzUsuńUwielbiam puddingi z kaszy, a tu jeszcze grzanki z masłem, ach *.*
OdpowiedzUsuńmmm zdecydowanie moje smaki, masło, wiórki kokosowe, wafelek kokosowy<3 tylko ta manna tak średnio, ale w takim towarzystwie to chyba i mannę bym zmogła;D
OdpowiedzUsuńZabieram kanapki :D
OdpowiedzUsuńMannowe puddingi są pyszne, uwielbiam takie cuda ;)) A to masło wygląda obłędnie, aż sie chce zjeść tę kanapeczkę :P
OdpowiedzUsuńojj jak pysznie! z aparatem współczuję...
OdpowiedzUsuńCiekawy ten pudding :) Ja też miałam niedawno problemy z zębem i również spożywałam kaszki Gerbera itd ;D
OdpowiedzUsuńIl dajesz masła na kanapki?
OdpowiedzUsuńPodjadasz coś robiąc je ze słoika;)?
Można od razu dzisiejszy jadłospis?. Ewentualnie co zamierzasz zjeść.;)
Lola
po łyżce na kromke
Usuńraczej nie. oblizuję łyżkę :D
dzisiaj raczej nie podam bo się objadłam i to nie zdrowymi rzeczami więc zachowam go dla siebie ;)
nie dość, że pudding to jeszcze kokosowy! wspaniałe śniadanie! *.*
OdpowiedzUsuńpyszna <3 !
OdpowiedzUsuńJa robię taką z bounty i orzeszkami piniowymi, polecam!!
Świetny pomysł na pudding, na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńIle masła - obłęd :D A ta manna, pycha. ;)
OdpowiedzUsuńSprawdź pocztę;).
OdpowiedzUsuńkaszę mannę lubię najabrdziej właśnie w takiej schłodzonej wersji :)
OdpowiedzUsuńA ja dziś goszczę na Twoim blogu pierwszy raz i będę obserwować:)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie: http://calamadalena.blogspot.com/
A co do śniadania to to się nazywa kanapka posmarowana masłem orzechowym, a nie takie "lepienie dziur" jak kiedyś ktoś powiedział^^
P.S. Współczuję aparatu :*