Spotkanie z przyjaciółmi (już nie bloggerami, a przyjaciółmi! ♥) uratowało mi dzień, bo pół godziny przed nim dowiedziałam się o śmierci prababci...Podłamało mnie to okropnie, ale dzięki cudownym 8 osobom chociaż na te kilka godzin o tym nie myślałam i cieszyłam się chwilą. Pomogło mi to też nieco wyjść z dołka w którym ostatnio siedzę. Taka dawka pozytywnej energii od świetnych ludzi to coś czego potrzebowałam - dziękuję Wam! ♥♥♥ Nie obyło by się oczywiście bez pysznego wegańskiego jedzenia! Tym razem za cel obraliśmy sobie Vege Miasto. Zjedliśmy tam obiad i również zabraliśmy kilka ciast na wynos, które zjedliśmy sobie następnie na deser :3 Zarówno obiad i jak wszystkie ciasta były obłędnie dobre! Próbowaliśmy każdy od każdego i szczerze mówiąc nie da się stwierdzić, co było najlepsze! :D Jedynie cena - 26zł za danie jest moim zdaniem nieco za wysoka (zamówiłam kaszotto gryczane z kukurydzą, orzechami włoskimi, suszonymi pomidorami, grzybami + tofu wędzone grillowane z pesto i surówka - to nie są zbyt wyszukane i drogie składniki...). Jeśli chodzi o ciasto to jeden kawałek kosztuje ok. 12zł i ta cena jeszcze jest do zaakceptowania, ponieważ kawałki nie są małe i zawierają już nieco droższe składniki typu orzechy czy tofu. Podsumowując bardzo polecam Wam Vege Miasto i jeśli będziecie w stolicy to śmiało tam wstąpcie! :) A jeśli chodzi o teatr, to byliśmy na "Metrze" , pewnie większość z Was zna ten spektakl choćby z nazwy :) Ja do tej pory też... :) Cudowna sztuka, byłam nią bardzo zachwycona i po prostu musicie ją zobaczyć... :)
Kilka zdjęć (głównie jedzenie :D) z wyjazdu:
Squad goals! ♥
Poza zdjęciami mam dla Was również nieco dłuższy vlog, zapraszam do oglądania! :)
Tym samym postem chciałabym się też z Wami pożegnać na jakieś dwa tygodnie, ponieważ tak jak pisałam jakiś czas temu - jutro wieczorem wylatuję do Hiszpanii i wracam 15 kwietnia :) Mam nadzieję, że uda nam się dotrzeć i wrócić bezpiecznie (trzymajcie kciuki!). Po powrocie podzielę się z Wami wrażeniami i zdjęciami (mam nadzieję) słonecznej Hiszpanii :) Do zobaczenia! ♥
Fajnie, że blogosfera pozwoliła wam na zawarcie nowych, cudownych przyjaźni! Chciałabym żeby mnie też kiedyś coś takiego spotkało 😏
OdpowiedzUsuńA jak będę następnym razem w Warszawie to na pewno wstąpię do Vege Miasta :D
Miłej zabawy, korzystaj ile możesz w wyjazdu! Hiszpania to piękny kraj, który ma dużo do zaoferowania :)
To musiał być cudowny czas :) Przepysznie wyglądają Wasze dania, wszystkie :D
OdpowiedzUsuńSzczęśliwej podróży :)
Ażślinka cieknie na wspomnienie tych pyszności, aczkolwiek gdybym teraz miała wybierać, zamiast ciast zamowiłabym te obłędne ziemniaki! <3 piękny vlog, będzie co oglądać z sentymentem ;)
OdpowiedzUsuńTakie spotkania są zawsze bardzo inspirujące! A dania na talerzu wyglądają przepysznie:-)
OdpowiedzUsuńW południowej Hiszpanii niestety leje .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńa gdzie Pam? :(
OdpowiedzUsuńudanego wyjazdu, ale Ci zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, żeby miło wspominać takie spotkania :)
OdpowiedzUsuńCudowna fotorelacja!
OdpowiedzUsuńUdanego i bezpiecznego lotu :) Udanej zabawy!
W końcu mi się udało obejrzeć tego vloga! Jesteś Martyna genialna, dziękuję :*
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że wygląda to wręcz wyśmienicie :D
OdpowiedzUsuń