~brownie z fasoli nadziane czekoladą z masłem orzechowym~
No i jestem :) Pierwsza moja tak długa podróż samolotem - na szczęście udana :) Warto było spędzić (łącznie) 15 godzin w powietrzu aby znaleźć się w Hiszpanii, poznać tam wspaniałych ludzi i spędzić cudowny czas! Zawsze miło będę wspominać ten wyjazd - Hiszpania jest piękna, ludzie tam są cudowni, ludzie z pozostałych 9 krajów które również brały udział w projekcie również byli cudowni! Dzięki temu wszystkiemu udało mi się nieco wyjść z dołka psychicznego i czuję się w końcu szczęśliwa - a to wspaniałe uczucie! Mam nadzieję, że będzie trwać jak najdłużej ♥ Jednak dzisiaj wracam do szkoły i przez to czuję się już nieco gorzej i czuję że cały ten czar pryska...mimo to wspomnienia pozostają na zawsze i...what happens in Las Palmas, stays in Las Palmas :D ♥ Kilka moich zdjęć poniżej :
(szykuje także filmik :))
odnajdź szczęście w codzienności, w małych przyjemnościach, nawet tych mniej znaczących, ale dających Ci radość :) w życiu nie będziesz cały czas w podróży do rajskich, ciepłych miejsc itp., no chyba, że planujesz podróżować i zwiedzać w przyszłości, full time. jednak warto po takich wyjazdach spróbować też docenić rzeczywistość ;) niech szkoła nie zmywa Ci tego uśmiechu z twarzy! :*
OdpowiedzUsuńOh chciałabym wiązać moją przyszłość z podróżami! Ale trzeba jednak myśleć optymistycznie... ;) Podróże zawsze mogą być miłą odmianą od codzienności ;) Dziękuję :*
UsuńBrownie na pewno smakowało świetnie i tak właśnie wygląda.
OdpowiedzUsuńA zdjęcia z Hiszpanii cudowne - widać, że wyjazd był bardzo udany ;)
Oj był! Dziękuje :)
UsuńMozna przepis?
OdpowiedzUsuń200g fasoli (u mnie biała, ugotowana w domu)
Usuńśredni dojrzały banan
ew. kilka łyżek mleka (jeśli masa będzie bardzo gęsta)
czubata łyżka kakao
2 łyżki erytrolu lub innej subst. słodzącej (do smaku :))
łyżeczka BG proszku do pieczenia
pasek czekolady z masłem orzechowym (Wawel)
Fasolę i banana miksujemy, dodajemy kakao, proszek, erytrol lub inny słodzik i ew. mleko, mieszamy wszytsko. Połowę masy wykładamy do kokilki, na to kładziemy czekolade i przyrywamy pozostałą masą. Pieczemy ok. 35-40 minut w 180*C. Smacznego :)
już na Fejsie widziałam że bawiłaś się doskonale :))
OdpowiedzUsuńA to brownie to jakieś cudo *.*
Było doskonale :)
UsuńBrownie fasolowe uwielbiam! :) A zdj są przepiękne, widoki niesamowite *.* aż chce się wakacji..
OdpowiedzUsuńzapraszam również do siebie: mylittlediet.blogspot.com
Wakacje coraz bliżej :)
UsuńCzekam w takim razie z niecierpliwością na filmiki! :) Jesteś śliczna! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3 Filmik jest już gotowy :)
UsuńAle Ci zazdroszczę tej podróży do Hiszpani! Sama tam jeszcze nie byłam, a to jeden z moich punktów na mojej liście do odwiedzenia! :) Jednocześnie się cieszę, że ta podróż tak dobrze na Ciebie wpłynęła. Mam nadzieję, że ten dobry humor Cię tak szybko nie opuści! :)
OdpowiedzUsuńA to brownie... Brak mi słów... Połączenie kakaowych wypieków z masłem orzechowym to dla mnie totalne comfort food! :D
Polecam Hiszpanię z całego serca - jest tam pięknie :)
UsuńDzękuję :*
mam nadzieję, że z czasem zaczniesz odnajdywać szczęście w zwykłej codzienności, bo to daje dopiero niesamowite uczucie widzieć pozytywne aspekty naszego "szarego" życia, ale cieszę się, że wyjazd się udał i dał Ci nową energię, oby jak najdłużej!! :) Swoją drogą zazdroszczę Ci tych temperatur tam :D
OdpowiedzUsuńTakie wyjazdy rzeczywiście ładują akumulatory pozytywną energią :)
UsuńFantastyczne zdjęcia, widac było na snapie, że bardzo Ci się podobało! :D
OdpowiedzUsuńA brownie idealne, takie wilgotne <3