~kakaowa kasza jaglana z mandarynkami (również w środku) i orzeszkami sojowymi~
Wczoraj się nie pojawiłam ze śniadaniem, bo zawiódł mnie internet :( Ale taki dzień bez internetu całkiem dobrze mi zrobił :D
Poza tym uświadomiłam sobie, że ostatnio coraz częściej jem śniadania "pod bloga" - mam ochotę na owsiankę, ale jednak robię coś innego, bo przecież dodawałam na blog owsiankę dzień wcześniej...Nie mam też rano czasu na kombinowanie i chyba też przeszedł mi szał na dodawanie codziennie nowego innowacyjnego przepisu - teraz najczęściej stawiam na prostote i sprawdzone smaki, co widać chyba ostatnio na blogu. Dlatego doszłam do wniosku, że nie chcę zanudzać Was przez kilka dni pod rząd owsianką czy jaglanką i będę pojawiać się na blogu rzadziej, ale z nowymi przepisami, czy nowymi połączeniami smakowymi - tak aby pokazać Wam coś nowego i ciekawego :) Nie chcę robić nic na siłę, uwielbiam prowadzić ten blog i dlatego go nie opuszczam, Po prostu zamiast 7 razy w tygodniu, będę tutaj 2-3 razy :) Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną :* ♥ Na blogu jest już i tak ponad 1200 inspiracji! Myślę, że to całkiem pokaźny zbiór :)
Pewnie- jedz na co masz akurat ochote, czasem tak jest- dobiera sie fajne dodatki, wszystko smaczne, wymyslne, ale organizm chce takich najzwyklejszych w swiecie platkow, ja tak mam ostatnio- zwykla owsianka z orzechami i jablkiem mnie urzekla ;) a z netem to tez na plus- czasem chwila oddechu od kompa duzo daje dla siebie samej zeby zebrac mysli;) lajne sniadanko, Agnieszka :p
OdpowiedzUsuńDziękuję :**
UsuńIle gotujesz kaszy na porcję? ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo razy pisałam...Jest też napisane w podstawowych przepisach. 60g
UsuńWygląda mega smacznie! <3
OdpowiedzUsuńByło takie :)
UsuńRozsądna decyzja :) Nie ma co występować przeciwko własnym kubkom smakowym :]
OdpowiedzUsuńDoszłam właśnie do tego wniosku...Dziękuje :*
UsuńJa też ostatnio stawiam na prostotę i gotowanie/pieczenia 'nie pod bloga'. W końcu ważniejsze by publikacje były dla ciebie satysfakcjonujące i ich przygotowanie sprawiało ci przyjemność ;)
OdpowiedzUsuńI o to właśnie chodzi :)
UsuńWygląda apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJa ma pewno będę tutaj zaglądać, niezależnie co będziesz jeść :)
OdpowiedzUsuńU siebie też zauważyłam, że robię placki bo miałam dodać je na bloga, a rano byłam głodna na owsiankę :)
Dziękuje! :)
UsuńNie ma co jeść "pod bloga" - tak jak piszę. To nie prowadzi do niczego dobrego...Najważniejsze to słuchac swojego organizmu i jeśli chce on jeść owsiankę przez tydzień - nie w tym nic złego i nie można robić mu "na złość" plackami :D
Skąd ja to znam! Hahaha. Masz racje, jeżeli nie masz czasu to nie ma co na siłę wrzucać czegoś czego nie chcesz. Ale dobrze wiemy, ze klasyczne połączenia są świetne i niezastąpione :D
OdpowiedzUsuńplatki-owsiane.blogspot.com
Dokładnie :)
UsuńWygląda obłędnie. uwielbiam takie połączenie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
Usuńmi każde Twoje śniadanie się podoba, ale sama wiem że czasami nawet nie chce się i nie ma czasu latać dookoła śniadania z aparatem ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) Chyba każdy blogger zna to uczucie... :D
Usuń