poniedziałek, 21 marca 2016

.1221. bo wiosna

~jednoporcjowe ciasto szpiankowo-bananowo-kokosowe nadziane gorzką czekoladą~


Nooo Kochani, w końcu mamy wiosnę! Na razie, z tego co widać, jedynie kalendarzową, ale mam nadzieję, że z dnia na dzień bedzie coraz cieplnej i słoneczniej :) Aby godnie powitać nową porę roku upiekłam dziś na śniadanie zielone ciacho :) Bo na dworze też niedługo będzie bardziej zielono :) Przy okazji zielony to kolor nadziei, a ja mam dziś sprawdzian z biologii i mam nadzieję, że pojdzie mi dobrze :D Ogólnie całe to ciasto bylo wielką improwizacją, a wyszło obłednie pyszne! ♥

Chciałam jeszcze tylko napisać, że 18 marca minęło poł roku od kiedy przeszłam na dietę wegańską! ♥
To była wspaniała decyzja i wiecie, że bardzo zachęcam Was, abyście również spróbowali przejść na zieloną stronę mocy :D Gdyby ktoś z Was wciąż myślał, że trudno zblinasować dietę roślinną i można nabawić się na niej sporo niedoborów zachecam do obejrzenia poniższego filmiku w którym przedstawiam Wam moje wyniki badań krwi po 6 miesiącach jedzenia tylko i wyłącznie roślinnie :D



PRZEPIS /1 PORCJA/:
~40g mąki ryżowej (lub innej dowolnej)
~20g mąki kokosowej
~średni, dojrzały banan
~50g świeżego szpinaku
~2-3 kostki gorzkiej czekolady (ok. 15-20g)
~łyżeczka BG proszku do pieczenia
~opcjonalnie 2-3 łyżki mleka roślinnego, gdyby masa była bardzo gęsta

Łączymy mąki z proszkiem. Miksujemy banana i szpinak, następnie do tej mieszanki dodajemy mąki i dokładnie mieszamy. Połowę masy przekładamy do foremki, na wierzch kładziemy czekoladę (zostawiając ok. 1 cm odstępu od brzegów) i przykrywamy pozostałą masą. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180*C i pieczemy ok. 40-45 minut. Smacznego! :)

32 komentarze:

  1. o mamuniu, Martyna koniecznie przepis! :D
    Trzymam kciuki za dzisiaj :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prosze bardzo, przepis już jest :) A biologi...nie było - sorka chyba zrobiła sobie dzień wagarowicza :D

      Usuń
  2. Wygląda przepysznie! Muszę zrobić w końcu ciasto szpinakowe :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam :) Szpinak prawie nie jest wyczuwalny :)

      Usuń
  3. Wypiek w sam raz na dzisiejszą "okazję", a treść filmiku bardzo mnie zaciekawiła, obejrzę z chęcią jak tylko wrócę z uczelni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawdziwie wiosenny a do tego tak pysznie nadziany - wygląda cudownie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo, pamiętam to ciacho - muszę znowu upiec taki bananowy chlebek, te kolory pozytywnie nastrajają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) Lubię zieleń jako kolor i jako...jedzenie :D

      Usuń
  6. Wstawiałam kiedyś identyczne ciasto! Tzn. zestawienie szpinakowo- bananowo- kokosowe, to był przepyszny wypiek i muszę go koniecznie powtórzyć :]A ten kolor aż krzyczy ,,Wiosno chodź!" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O patrz :) Ja jadłam go po raz pierwszy i na pewno nie ostatni <3

      Usuń
  7. Super ciacho !
    Filmik już obejrzany :D Sama bardzo chciałabym spróbować weganizmu ale niestety moi rodzice są bardzo przeciwni. Można powiedzieć że niedawno wyszłam z zaburzeń odżywiania i bardzo się o mnie boją, a przekonanie ich, że od diety roślinnej nie stanę się znowu wychudzona jest dość trudne :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo osób mi o tym pisze. Planuję nagrać filmik o podobnej tematyce, może trochę pomoże osobom w takiej sytuacji :)

      Usuń
  8. No nie wierzę, ja planuję zrobić szpinakowy sernik! :D

    platki-owsiane.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie dość, że kolor obłędny to jeszcze ta zbita konsystencja <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzydko to tak zostawić nas bez przepisu! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolor napawa optymizmem i nadzieją, niech te uczucia Cię wypełnią i sprawią, że ta wiosna będzie radosna i pełna sił :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Idealnie pasuje (choć w sumie na szczęście nie tylko na ten dzień ;))

    OdpowiedzUsuń
  13. Genialne ciacho, a ten kolor - cudo! <3

    OdpowiedzUsuń
  14. To coś dla mnie, bo jestem na etapie oswajania szpinaku 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie bardzo polecam to ciacho, bo szpinaku w nim prawie nie czuć :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)