~płatki owsiane i płatki sojowe na mleku z budyniem waniliowym, jabłkiem (również w środku) i domowym miodowym masłem z orzechów włoskich ; kawa orzechowa~
Note to self - płatki sojowe nie wchłaniają mleka tak jak owsiane...
W związku z powyższym nie gotujcie ich w proporcji 1:1 z owsianymi nie zmniejszając ilości płynów. 'Owsianka' wyszła rzadka i musiałam zagęścić budyniem. Anyway, soja w owsiance to całkiem ciekawe doświadczenie smakowe ;) Macie jeszcze jakieś pomysły na wykorzystanie tych płatków?
P.S. Nie ma to jak pójść do sklepu z zamiarem kupienia szamponu, a wyjść z reklamówką płatków, kasz itp. haaaaa! Sherlock Holmes ze mnie, odkryłam super sklep w moim mieście ♥
P.S2. To masło jest przepyszne! Połączenie orzechów włoskich i miodu...(i mojej miłości do wszelkich smarowideł :D)...chyba nie muszę go bardziej rekomendować? ;)
Mnie samo zdjęcie wystarczy jako świetna zachęta :))
OdpowiedzUsuńwidzę swój kubek, widzę swoją miseczkę! :D
OdpowiedzUsuńnazwą "sojanka" mnie kupiłaś, podoba mi się! :D no i ciekawa jestem smaku płatków sojowych :) muszę się rozglądnąć za takimi w sklepie :)
mam pełno w domu orzechów włoskich, więc raczej skuszę się wypróbowac ten pomysł na to masło :>
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa jestem tych płatków sojowych :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, w jakim trybie robisz zdjęcia? Wychodzą naprawdę śliczne :)
Zawsze na manualnym :)
UsuńTe płatki przypominają mi trochę orzeszki, np. ziemne. Może by dodać ich do placków np. by trochę chrupało :)
OdpowiedzUsuńprzyjedź do mnie, do Wrocławia i znajdź mi fajny sklep Sherlocku ;)
OdpowiedzUsuńja płatki sojowe jem na surowo w jogurtach, serkach wiejskich, sałatkach itp.. albo dodaję do ciast ;)
Oooo szampon! Dzięki za przypomnienie, powinnam kupić, a zapomniałam dopisać do listy:p
OdpowiedzUsuńTwoje masło rzeczywiście brzmi interesująco... ten dodatek miodu jest ciekawy:)
A zdjęcia dzisiaj jakoś wyjątkowo ładne, nie wiem... magiczne?:)
To masło mnie zaciekawiło... Chcę je :D
OdpowiedzUsuńWygląda super :)
OdpowiedzUsuńjacie, ja chciałabym te płatki! wyślij mi w paczuszce kilka łyżek tych płatków, tak żebym na raz miała :D
OdpowiedzUsuńAle ona cudownie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńTo masełko <3 Chcę! :)
Płatki sojowe ? Pierwsze słyszę - fajne ! :D
OdpowiedzUsuńI to masło <333
Płatki sojowe wcinam same ;)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu namówić mamę na kupno czegoś co będzie w stanie zmielić orzechy :P
OdpowiedzUsuńHmm, może placki? :P
ja jak już jem owsiankę to obowiązkowo musi być gęsta <3 a z sojowymi się jeszcze nie spotkałam. poza tym to twoje domowe masło *-* obłęd !
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj wychodzę z zupełnie czym innym niż zamierzam kupić ;D
Uwielbiam sojowe! Nawet po zalaniu wodą, aż do wchłonięcia i wymieszane z serkiem i dodatkami :) Pysznie podałaś!
OdpowiedzUsuńgdzie, gdzie, gdzie je dostałaś? od wieków ich szukam i nigdzie nie mogę znaleźć. :<
OdpowiedzUsuńPycha! Mam ten sam zestaw- miseczkę i kubek, tylko że oba różowe. Są cudne i tak miło się ich używa : )
OdpowiedzUsuńto masło to czysty obłęd !! <3
OdpowiedzUsuńTo masło musi być fantastyczne! Mniam.
OdpowiedzUsuńPłatków sojowych nie jadłam, ale chrupałam orzeszki sojowe, tzn te ziarenka podpieczone z przyprawami i bardzo mi smakowały ;]
Jeszcze nigdy nie widziałam płatków sojowych, ale brzmi (i wygląda!) przepysznie :3
OdpowiedzUsuńtakie domowe masła orzechowe zawsze strasznie mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńteż mam taki fajny sklep w moim miasteczku, ale sojowych tam chyba nie widziałam... chociaż... muszę znowu go odwiedzić :D
chciałam kiedyś kupić sojowe, nie wiem co mnie powstrzymało
OdpowiedzUsuńi znam to: ,,idę do sklepu po XXX, wracam z siatką jedzenia" :D