~serowe suflety z lawendą i miodem lawendowym~
Wczoraj uzupełniłam kilka wpisów:
wtorek / środa / czwartek
PRZEPIS /1 porcja/
~200g mielonego twarogu
~50g jogurtu naturalnego
~jajko
~3/4 łyżeczki lawendy
~łyżka waniliowego/śmietankowego proszku budyniowego
~cukier/stevia do smaku
~szczypta soli i 3 krople soku z cytryny
Białko oddzielić od żółtka. Twaróg wymieszać z jogurtem, żółtkiem, lawendą, proszkiem budyniowym, solą i cukrem/stevią. Białko ubić na sztywną pianę z dodatkiem soku z cytryny, wmieszać delikatnie w masę twarogową. Przełożyć masę do kokilek i piec ok. 40 minut w 180*C. Smacznego! :)
Jak to wyglada *.*
OdpowiedzUsuńwłaśnie sobie pomyślałam o tym, że wykorzystać muszę w końcu lawendę, która leży sobie gdzieś w szafce :) do takich serowych sufletów to świetny pomysł! do tego jeszcze ten miód <3
OdpowiedzUsuńu mnie dzisiaj też na śniadanie twarogowo ;)
OdpowiedzUsuńalez one są piekne i wyglądają nieziemsko smakowicie....;)
OdpowiedzUsuńJakie urocze, jej, musiały smakować wspaniale! ♥
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia dziś :)
OdpowiedzUsuńWyglądają genialnie :O
OdpowiedzUsuńTakie puszyste, serowe, delikatne.. koniecznie muszę zrobić coś podobnego :D
nie mogę przestać się w nie wpatrywać, wyglądają genialnie :)
OdpowiedzUsuńpolane miodem prezentują się świetnie. :)
OdpowiedzUsuńlawenda, lawenda, uwielbiam lawendowe smaki!
OdpowiedzUsuńKusisz ta lawendą, musze ją jakoś zdobyć...
OdpowiedzUsuńWiesz może gdzie można kupić taką suszoną, ale nie przez internet..?
rozpływam się po prostu, jak one wyglądają! przepis, koniecznie!
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają tak po opadnięciu z tym miodem w środku :P
OdpowiedzUsuńale cudownie wyglądają!
OdpowiedzUsuńwygląda jak najlepszy sernik świata, a opadł jak rasowy suflet 90% kucharzy tego świata :) o przepis proszę bardzo mocno!
OdpowiedzUsuńteż nie pogardzę przepisem : )
UsuńTe zdjęcia mnie urzekły, musiały być przepyszne! :)
OdpowiedzUsuńmniam jakie delikatne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia! Uwielbiam lawendę, wszystko musiało się idealnie skomponować c: I od razu przypomina mi się lawendowa Chorwacja...marzenie c:
OdpowiedzUsuńPiękne , uwielbiam klimat Twoich zdjęć .
OdpowiedzUsuńjakie idealnie puszyste :)
OdpowiedzUsuńChociaż moim zdaniem robisz bardzo ładne zdjęcia, dzisiaj przeszłaś samą siebie. Ślicznie to sfotografowałaś:)
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia!! ależ się napatrzeć nie mogę!
OdpowiedzUsuńpodasz przepis tak przy okazji? :D
idealnie. i jeszcze ta lawenda! pycha, mniam, biorę!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :) a czy ten lawendowy smak nie jest zbyt przytłaczający? Pytamy bo przepis nas zaintrygował, ale obie tolerujemy lawendę w raczej umiarkowanym stopniu ;)
OdpowiedzUsuń